Czy wspomnialam juz, ze C. chcial mi zrobic niespodzianke na walentynki? Powiedzial mi wczoraj. Chcial przyjechac na weekend, niestety w walentynki bilety sa 4 razy drozsze niz normalnie i nie mozemy sobie na takie wydatki pozwolic... wk*** mnie, ze te wszystkie firmy tak zeruja na ludzkich uczuciach. Wszystko jest zawsze drozsze na Boze Narodzenie, Wielkanoc, Walentynki i wszystkie inne okazje, ktore chcemy spedzic z bliskimi lub przyjaciolmi. To beda najsmutniesze walentynki w moim zyciu. Naprawde. Wiem przynajmniej, ze chcial przyjechac. Ze chcial byc ze mna. Tylko ten je*** swiat jest tak ulozony, zeby kazdej osobie z spolecznej klasy sredniej dokopac. Wiadomo, gdybym byla bogata mialabym to w dupie ile kosztuja bilety, a tak zostaje mi tylko plakac - sama w walentynki ogladajac kolejna komedie romantyczna. FUCK!!! ale jestem wsciekla!!! I jak tu sie skupic na odchudzaniu czy na czymkolwiek innym??? No jak?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
innocent88
27 stycznia 2010, 10:38taki wlasnie urzad, bede probowala, czasami sie nie uda jak wredna baba beedzie:( biEDACTWO:( WALENTYNKI TO KOMERCJA, ZOBACZYCIE SIE KIEDYS INDZIEJ, zaraz po Walentynkach i zrobicie sobie swoje:))
innocent88
27 stycznia 2010, 10:37wkurza mnie wahanie wagi i to, ze w domu mam zepsuta ;d