Ok wiec zaczne od tego, ze waga znow skoczyla w gore...Moze jednak to faktycznie wynik zblizajacej sie miesiaczki. Sie zobaczy. Najgorsze, ze wlasnie zdalam sobie sprawe, ze miesiaczke dostane najprawdopodobniej gdzies w okolicach sesji zdjeciowej i boje sie, ze zdjecia wyjda kiepsko, bo bede napuchnieta. Niewazne, cos sie wymysli, mam dobrego fotografa, wiec mam nadzieje, ze uda mu sie uchwycic ten lepszy profil ;-)
Co do wspolokatora...ten koles nie daje za wygrana, ale przynajmniej wiem, ze jest on niegroznym, naiwnym chlopcem. Smiesznie mowic chlopcem o kolesiu, ktory ma 28 lat, ale jak ktos jest do tego stopnia naiwny to inaczej nie mozna. Opowiedzial mi historie jak zobaczyl kiedys dwie dziewczyny przed pubem, strasznie wtedy padalo a one nie mialy parasola. On wchodzil do pubu i nie zamierzal z niego przez dluzszy czas wyjsc, wiec postanowil ofiarowac swoj parasol owym niewiastom. Te spojrzaly na niego jak na kretyna i odmowily, on zaczal nalegac no to one sie zaniepokoily, a on sie zastanawia dlaczego....Dude ludzie czuja sie niekomfortowo w takich sytuacjach, szczegolnie jak sie jest kobieta w XXI wieku. To jednak nie jest watek mojej dzisiejszej historii. Otoz...wczoraj moj wspolokator nazwijmy go X odwiozl swoja dziewczyne na lotnisko. Wrocil do domu ok 12.30 w nocy, ja w tym czasie rozmawialam ze swoim chlopakiem przez tel. Jak tylko skonczylam slysze, ze stoi pod moimi drzwiami i pyta: 'Kasia...Kasia?...Kasia...Kaaasia...' Ja udaje, ze go nie slysze i wracam do ogladania filmu. Odchodzi, wraca po 5 minutach i znow ta sama spiewka, ja nadal udaje, ze go nie slysze. Nie trwalo to wiecej niz 2 min dostaje sms-a 'Hej, pewnie uzywasz sluchawek, wiec mnie nie slyszysz, czy Twoi znajomi nie powinni juz tu byc? A przy okazji masz moze ochote na klopsy?' Ze co ku....? - mysle sobie - jedzenie o 1 nad ranem...niesadze. No to ide do niego i mowie: 'Dzieki za jedzenie, ale nie jem o tej porze, znajomi przyjezdzaja w czwartek, a ja ide spac' a on odpowiada 'Ok, i ladnie dzis wygladasz' GOSH!!!!!!!! Whatever. Chcialabym przy tym zauwazyc, ze wstalam z lozka, wlosy odstaja na wszytskie kierunki, jestem czerwona na twarzy, bo spalilam sie na solarium i ubrana jestem w pizame....so beautiful...
Lahavana
19 sierpnia 2009, 14:51Mhmm, klopsy nocą. :P Tak, bardzo ciekawy współlokator. ;)
Cocainegirl16
19 sierpnia 2009, 11:54Hahahaha świetny ten współlokator ;D