Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
8 dni
24 czerwca 2010
Nie wiem, nie wiem, czasami jest mi ciezko panowac nad emocjami. Staram sie, ale mimo wsztko moj maly demon ze mnie wychodzi i robie sie wredna. Tak to moj demon- bycie wredna.Wczoraj Noc Swietojanska, w Hiszpani tez ja swietuja, wiec moj oczywiscie poszedl na impreze gdzies na plazy. A ja? A ja sama w domu. Nie kazdy o tym wie, ale w naszej Polskiej tradycji noc kupaly ktora wlasciwie przypada na noc z 21 na 22, ale wszycy i tak ja obchodza w noc swietojanska, jest naszym polskim, poganskim swietem milosci i plodnosci. No i wczoraj zdalam sobie sprawe, ze z C. mamy ta niesamowita okazje swietowac dzien zakochanych 3 razy do roku, gdzie wiekszosc par swietuje tylko raz. Mamy walentynki 14go lutego, katalonski st. jordi 23go kwietnia, polska nos swietojanska 23go czerwca. I kazde, swieto w tym roku spedzilismy osobno. A najgorsze, ze ja spedzilam te trzy dni sama w domu, gdy on sobie imprezowal, dajac mi glupia wymowke, ze nie ma czego swietowac skoro mnie z nim nie ma. Wczoraj juz tak mnie to doprowadzilo do zlosci, ze mu otwarcie powiedzialam, ze wolalabym, zeby posiedzial w domu i sie troche posmucil, ze w dzien zakochanych jestesmy osobno, a nie tylko baluje ze znajomymi i ma mnie gleboko w powazaniu. Napisalam mu takiego esa to do mnie zadzwonil o 3 nad ranem...I mowi, ze dostal mojego smsa i czuje, ze potrzebowal ze mna porozmawiac. Co mnie oczywiscie wkurzylo jeszcze bardziej i mu wtedy odpowiedzialam: 'Wlasnie o to chodzi, musze Cie wkurzyc swoim smsem zebys poczul potrzebe porozmawiania ze mna, dlaczego nie czujesz takiej potrzeby bez mojego wymuszania' No i ogolnie tak to sie skonczylo. Wstalam bez humoru. Zjadlam juz tone pianek marshmallows i bede gruba i brzydka, ale mnie to nie obchodzi bo jestem zla.
Cocainegirl16
24 czerwca 2010, 23:14Główka do góry kochana!!!!!!! :* Jeszcze nie jedne święta przed Wami! :)))))