I'm back, baby! Powoli, małymi kroczkami do celu! Dziś o 6 rano 4 kilometry w porannej ciszy i spokoju, nawet auta jeszcze nie jeździły. Specjalnie kupiłam filtr spf 50 do twarzy, żeby się nie starzeć za szybko ;) Moje poranki teraz wyglądają następująco:
1. 5.00 - dzwoni budzik. Wstaję, łazienka i od razu myję zęby i twarz (to mnie odświeża). Przebieram się w ciuchy do ćwiczeń.
2. Nastawiam wodę na kawę. Piję pół litra wody gazowanej z cytryną lub limonką, żeby się nawodnić po nocy. Ścielę łóżko, ogarniam kuchnię. Zalewam kawę - czarna, bez cukru - moja ulubiona!
3. Siadam na kanapie z kawką i wyciągam czytnik / gazetę / magazyn, który zaplanowałam poczytać. Rano to zazwyczaj Świat Nauki, Polityka, ewentualnie Charaktery lub Wyborcza. Czytam i rozkoszuję się kawą, ciszą i spokojem.
4. 6.00 - budzę syna i wychodzę na maszerowanie, zazwyczaj na 30-40 minut.
5. 6.40 - wracam i szybko przygotowuję śniadanie dla młodegoo i dla siebie. Jemy. Wskakuję do wanny, potem makijaż i jestem prawie gotowa.
6. 7.25 - wychodzimy. Młody do szkoły, ja do pracy.
Polecam Wam te wczesne poranki, dla mnie to był prawdziwy game changer! Jeśli ktoś spróbuje i nie podpasuje mu, to spoko, ale szkoda nawet nie spróbować. A nuż to sprawi, że cały dzień będzie o wiele fajniejszy, jak u mnie? Dodatkowy plus - wstajesz wcześniej, więc wcześniej idziesz spać - a to znaczy, że nie podjadasz wieczorem 😁 Pozdrawiam wszystkich walczących!
marylisa
7 czerwca 2021, 11:32Super, że udało się rzucić palenie! Mi też ostatnio przybyło parę kilo, spodnie cisną, trzeba wracać na dobre tory.
Tysiek7
19 maja 2021, 09:21Patent na nie podjadanie, brawo Ty 😁 W sumie poranne wstawanie ma swoje plusy, przyznam, jestem śpiochem, lubie sobie pospac aczkolwiek jesli musze bardzo wcześnie wstac, dzien jest jakis inny, wiecej energii mam a i wieczorem chwila i śpię 😉
annarenusch
10 maja 2021, 15:12Brawo za te poranki! Też potrzebuję jakiegoś kopa, żeby ruszyć w końcu z miejsca. Książka zakupiona, może to będzie właśnie to:)
Kasiaa1979
7 maja 2021, 15:26To ostatnie stwierdzenie mnie przekonało 🤣(nie podjadasz wieczorem). To mój największy problem i też staram się szybko zasną zanim zrobię się na maxa głodna
Kate110
7 maja 2021, 21:00U mnie to samo! Cały dzień mogłabym nie jeść, a przychodzi wieczór... 🙄
Janzja
7 maja 2021, 12:35Idealna rutyna poranna :D
Kate110
7 maja 2021, 14:28Dzięki 😁 póki co działa!
Julka19602
7 maja 2021, 12:33Świetnie rozplanowany dzień. Gdy bedzie juz cieplo na pewno tez bede funkcjonowac w tym rytmie. Tylko ze juz nie chodze do pracy a czas ten przeznacze na prace w ogrodzie lub błogie czytanie. Pozdrawiam
Kate110
7 maja 2021, 14:27No to jeszcze lepiej, zero stresu 😉