wczoraj mialam trudny dzien...troche smutku toche przemyslec...ale podobno w trudnych momentach czlowiek poznaje siebie..
wstalam o 7:-) i juz zrobilam dwdziescia kilka km...na rowerku...:-P muzyka rower i nie m mnie dla nikogo..wczoraj godzinka fitnessu i szostka weidera..pierwszy dzien..sciagnelam sobie fajna aplikacje..wiec nie musze sama liczyc tych serii..ilosci..itd..
na sniadanko planuje kasze manne...:-P mniam
Kawcia2909
30 czerwca 2014, 00:06Zacząć poranek od ćwiczeń, świetnie ! Endorfiny na cały dzień :)