Cześć wszystkim.
Dawno nie pisałam,jakoś tak nie było o czym.
Jestem zmęczona.
Wczoraj dostałam takiej gorączki,że aż mną trzęsło.
I do tej pory nie za dobrze się czuje.
Mam trochę rzeczy do zrobienia,ale ta gorączka pozbawia mnie sił do czegokolwiek.
...zapisałam mojego synka do przedszkola.
Aktualnie jest na adaptacji i dziś pierwszy dzień bez mamy.
JEST MI TAK STRASZNIE GŁUPIO SAMEJ W DOMU.
CISZA,SPOKÓJ=DZIWNIE...
A tak w ogóle to pewnego pięknego dnia(trochę deszczowego ale co tam)
spotkałam się z jedną z vitalijek
Było bardzo fajnie.Wypiłyśmy kawkę,pogadałyśmy trochę,poszłyśmy na zakupy.
Tylko mój synek dawał nam trochę popalić.
Ale i tak było super.
Jeżeli chodzi o jakiekolwiek ćwiczenia to mam niesamowitego lenia!!!
Pozdrawiam was gorąco...