Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem żoną,matką-zajmuje się aktualnie domem i synkiem. Do odchudzania skłoniła mnie nadwaga,pozostały po porodzie brzuch. Ale damy rade,do odważnych świat należy!!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5485
Komentarzy: 65
Założony: 1 marca 2013
Ostatni wpis: 26 maja 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kasiazelbeen

kobieta, 36 lat, Piaseczno

160 cm, 77.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

Ach ta dieta i ćwiczenia...
Wróciłam do ćwiczeń,szczególnie Mel B brzuch i pośladki...
Jak tak patrzę na te dziewczyny co się tutaj tak świetnie zmieniają to dają taką motywację...że aż chce się ćwiczyć
Szkoda tylko że mój mąż mnie nie motywuje i mnie w tym nie wspiera
A chciałby abym była szczuplejsza...ech...

Chce się wybrać na jakieś małe zakupy na poprawę humoru ale nie mam zbyt dużo pieniążków.

Piękna pogoda to może spacer chociaż.

Po moim nieudanym zbytnio rozjaśnianiu włosów wczoraj pomalowałam je na średni blond.
Bałam się ze mi nie wyjdzie nic z tego,obawiałam się zieleni na głowie ale jestem pozytywnie zaskoczona,ponieważ wyszedł taki jak na obrazku z opakowania(zawsze wychodził mi inny niż na opakowaniu,zazwyczaj ciemniejszy).

11 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Dawno mnie tutaj nie było.
Jakoś się tak złożyło.
Nie było o czym pisać.
Dieta jak dieta raz lepiej raz gorzej.
Brak motywacji do ćwiczeń.

Wogóle coś mi odwaliło i postanowiłam zmienić kolor włosów.
I...wyglądam...ech...szkoda gadać...
A co tam u was słychać?

5 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

Rany jak ten czas zasuwa.
Byłam wczoraj u fryzjera,ale nie mam obciętych tak jak chciałam
Szkoda trochę.
I mam taki plan żeby wrócić do do naturalnego koloru czyli blondu
Jak myślicie?Mam jasną cerę i jak się nie pomaluję to strasznie blado wyglądam w ciemnych włosach,a jak wrócę do blond włosów to będę wyglądać jak dziecko.
I sama już nie wiem co robić.

Dieta jak dieta raz dobrze raz źle.
Ale po świątecznych przysmakach wróciłam do zdrowszego odżywiania.
Wczoraj było bardzo dietetycznie
Z tym że mam jeszcze ciasto świąteczne i cały czas kusi
Z powodu choroby nie ćwiczę ale jak już lepiej się poczuję to odrazu zabieram się za siebie

4 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Chora...chora...
Nie mam na nic siły...
Głowa boli i mam jeszcze wieczorem umówioną wizytę u fryzjera,ale muszę pójść,bo już nie mogę na siebie patrzeć.


Wczoraj mój organizm domagał się cały czas jedzenia...dlaczego??
yyy....

2 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

Święta święta i po....
Szybko zleciały,bez słonka,wiosny co to za święta...
Troszkę się pojadło nie powiem ale nie obżerałam się...:)
Rozchorowałam się...
Gardło i głowa tak bolą ze nie wiem,katar po kolana...ehh...
Ot takie święta miałam.
I nic się nie chce...

25 marca 2013 , Komentarze (2)

Dziś wycieczka do przedszkola...
Niosę się z zamiarem zapisania syna do któregoś ale tyle ich jest i ceny nie są małe wiec nie wiem do którego...masakra...do państwowego i publicznego trzeba mieć meldunek a my niestety w innych miastach zameldowani a i ceny nie odbiegają mocno od tych w prywatnych.
Pooglądamy,popytamy i coś tam wybierzemy:)

Słonko świeci aż żyć się chce....

24 marca 2013 , Komentarze (2)

Ból głowy...
Obżarstwo...
Chęć na słodkie...
Jednym  MASAKRA!!!!!!!!!!!

21 marca 2013 , Komentarze (2)

Dzień jak co dzień. 
Wczoraj zrobiłam na wieczór Skalpel i 0,2 kg spadło

Trzeba się wziąć za jakieś porządki świąteczne.
A wy jak tam dziewczynki?Szalejecie z porządkami na święta czy raczej nie?



19 marca 2013 , Komentarze (3)

Dzień zapowiada się nudnie. Śnieg na oknem sypie.
Taka pogoda nie wpływa na mnie pozytywnie...

18 marca 2013 , Komentarze (4)

Ja nie moge!!!
Ja tu sie odchudzac jak cie prosza o zrobienie bułeczek z jagodami,kapusta...ja takie uwielbiam..nie chyba na ten czas sie wyprowadze(smiech)!!!
Dzis pogoda srednia,gdyby nie to wiatrzysko to byloby fajnie...
Niedługo czas na ćwiczenia...

Dzis na sniadanie to poszalalam...:(:(:(:(
Zjadlam 1,5 tosta z szynka,serem,pomidorem i natka z sosem czosnkowym wlasnej roboty na bazie jogurtu naturalnego...no i bułeczke z jagodami...:D
Ech...co zrobic...


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.