Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
bez słodyczy ciąg dalszy - czyli dzień 1


Witajcie :)

Dziś przed południem poćwiczyłam troszkę ;)
500 skoków na skakance i 300 "brzuszków"(brzuszki + inne ćwiczenia ) do tego 25 min hula-hop.
Trzymam się diety i dodaję kilka produktów, których troszkę mi brakowało... dziś do posiłku dodałam pieczywo ciemne, bo do śledzia w occie musiałam mieć coś na zagryzienia...
Oczywiście dalej chcę kontynuować niejedzenie słodyczy, a jak już to okazjonalnie. Wczoraj zjadłam pół gorzkiej czekolady- stwierdziłam, że jak będzie leżała to będzie mnie kusiła, więc ją pożarłam... ale już dziś nie ma nic, co by zepsuło mój plan ;)

Cholerny śnieg... ciągle pada... a ja miałam dziś w planach jechać do urzędu pozałatwiać sprawy... będę musiała przełożyć to na jutro...

  • haveheart

    haveheart

    19 lutego 2013, 14:33

    u mnie w mieście tez pada snieg ciągle a trzeba sie wybrac po dietetyczne zakupki:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.