Cześć Dziewczyny,
Wpadłam na chwilę, może zostanę. Nie ważę już 56 kg,a 63, sama nie wiem czy z tym walczyć, bo czuję się bardzo dobrze. Jem co chce, w porach jakie lubię, a waga utrzymuje się niezmiennie ta sama. No może ostatnio trochę schudłam, bo byłam w szpitalu na badaniach, przed którymi musiałam przeżyć 7 dni na diecie półpłynnej. Pokochałam budyń, kisiel i takie tam.
Wracając do mojego zostania lub odejścia - chętnie bym tu była, mam naprawdę cudowne wspomnienia związane z Vitalią. Właściwie miałam 19 (!!!!!) lat jak do Was dołączyłam, czuje jakby to było naprawdę dawno temu, choć teraz mam tylko 26. Ale te wspomnienia trochę mnie też zniechęcają, bo przypominam sobie ile czasu upłynęło i jak szybko to się stało. Koniec sentymentów, to co najbardziej mnie powstrzymuje to ograniczone miejsce na moim koncie, przez pobyt tutaj wgrywałam najwyraźniej zbyt dużo fotomenu, bo teraz, żeby coś wgrać, muszę najpierw coś usunąć i tutaj znów powracamy do wspomnień... choć to tylko internet i portal do odchudzania.
Co u mnie prywatnie oprócz kilku słabo widocznych dodatkowych kilogramów?
- skończyłam studia weterynaryjne
- pod koniec studiów zmieniłam zdanie i zapragnełam pracować w korpo. Pracuje mi się świetnie, ale chciałabym dodatkowo na weekendy chodzić do lecznicy, na co na razie nie znajduję czasu. Właściwie myślę sobie, że jestem realizatorem i "osiągaczem", więc gdzie bym nie poszła do pracy, byłoby dobrze, jęsli tylko byłaby dobra atmosfera i mogłabym się rozwijać i osiągać (to chyba przypisane do mojego wieku), przejechałam się na pracy tylko raz, więc szybko stamtąd uciekłam
- Zajmuję się scrapbookingiem - po pracy potrafię kilka godzin siedzieć nad jedną kartką okolicznościową, może kiedyś Wam pokażę moje prace, na razie robię kartki na zamówienie w pracy i dla swojego otoczenia (6 wesel w tym roku!)
- wydaje mi się tez, że jestem szczęśliwa
Kilka moich zdjęć:
PS. Za każdym razem jak tu wchodzę po długiej przerwie mam kilkadziesiąt-kilkaset zaproszeń do znajomych. Wybaczcie, to zajmuje sporo czasu, ale będę Was dodawać sukcesywnie :)
Trzymajcie się! Mam nadzieję, do później!
Jackoooo
13 października 2020, 20:17Zdjęcia się nie lądują 😁
SunnySkyy
13 listopada 2019, 17:34Bardzo ładnie wyglądasz ;)
Anankeee
13 listopada 2019, 16:27Miło Cię widzieć :)
Chemiczka83
13 listopada 2019, 15:26Jezeli dobrze się czujesz w swoim ciele to nic na siłę. Waga to tylko cyferki. Ja np ważę więcej ale mam zdecydowanie więcej mięśni więc wyglądam na mniej i też się świetnie czuje. Chciałabym zrzucić jakieś 5kg ale też powoli nic na siłę, uda się przy obecnym stylu życia to świetnie, nie uda, to nie będę rozpaczać.
Karolinasdz
13 listopada 2019, 22:03Super, ze jesteś z siebie zadowolona, bardzo się cieszę :)
GGVEN
13 listopada 2019, 12:46Ooo!! jak miło Cię widzieć! Lubiłam Twój pamiętnik i jak widać wciąż go mam w ulubionych :) Zostań, zostań :) Ja też miałam bardzo długa przerwę, wróciłam po około 10 latach i też z inna wagą niestety :) znacznie większą od Twojej :D i całkiem mi tu dobrze :) a jak widzę te piękne zdjęcia miejsc i jedzenia to od razu jakoś tak przyjemnie się robi człowiekowi... Wyglądasz świetnie! Nie musisz być na diecie, raczej utrzymuj obecną wagę :) Uściski :*
Olimpiss
13 listopada 2019, 10:51Super Cie zobaczyc, świetnie wyglądasz l!
barbra1976
13 listopada 2019, 09:38Ale fajnie:) jednak mam racje, ze nie wywalam nieaktywnych. Ja ładuje zdjęc ile chcę, nie do galerii a bezpośrednio do wpisu, nie ma żadnych ograniczeń. Możesz pisać :) wyglądasz bosko, jeśli waga się utrzymuje, znaczy że to twój set point, a że jest na fajnym poziomie, to możesz tak lecieć i lecieć.
Karolinasdz
13 listopada 2019, 22:05Też ładuje zdjęcia we wpis, ale one jakoś musza blokować do miejsce, bo czasami wyświetla sie komunikat, ze nic więcej dodać juz nie mogę. Moze od momentu mojego ostatniego wpisu cos się zmieniło, bede testować :)
barbra1976
14 listopada 2019, 10:01Na pewno się zmieniło. No chyba, że się mylę, być może więcej naraz dajesz niż ja. Obadamy :)
Zabcia1978v2
13 listopada 2019, 08:48Jak miło Cię zobaczyć :)