Hej,
Nie pisałam wczoraj, bo byłam bardzo niewyspana (spałam tylko 3h) i miałam bardzo leniwy dzień. Dzisiaj miałam na 8 sekcję zarodków kurzych, a potem zajęcia w ambulatorium (opiekowaliśmy się gołębiami), a potem przyszła Pani z mewą z bardzo połamanym skrzydłem i pierwszy raz miałam możliwość uśpić mewę (niestety nic by się nie dało z jej skrzydłem zrobić). Potem poszłam na zakupy i piekłam różne dobre i zdrowe słodkości i nie tylko. Doszłam do wniosku, że muszę zacząć szykować sobie jedzenie na uczelnię, bo inaczej zbankrutuję. W związku z tym przygotowałam na jutro owsiane muffinki i zapiekanki (część z pieczarkami, a część ze szpinakiem i fetą).
Pokażę Wam teraz, co udało mi się dzisiaj ugotować/ upiec :)
Wszystkie przepisy będą na blogu :) A na pierwsze placki już jest!
Bobolina
24 marca 2018, 22:57jezuniu musze miec przepis na te muffinki na wytrwano! wygladaja mega smacznie;) ciekawe masz przypadki na tych swoich studiach..az zazdraszczam!:)
mieszkamwdanii
21 marca 2018, 09:41Czekam na przepisy na blogu:)
Kora1986
21 marca 2018, 07:39mmmm -takie zapiekanki ze szpinakiem to bym chętnie zjadła....
Zabcia1978v2
20 marca 2018, 19:59Jak zwykle pysznie :)
MirandaMarianna
20 marca 2018, 19:17Ale cuda! Smacznego