U mnie raczej wszystko w porządku,ale mam jeden problem.
Miałam mieszkać w Warszawie z moim bratem bliźniakiem ,jego kumplami i miałam dobrać koleżankę,ale miałam z tym problem, bo żadna moja koleżanka nie idzie na studia do Warszawy,a jeśli idzie to mój brat jej nie akceptuje. Wczoraj mi powiedział,że jeszcze jeden jego kumpel do nas dojdzie - super! Ja sama i 4 facetów i zapytał czy nie mam żadnych koleżanek żeby z nimi mieszkać,chociaż doskonale wie,że nie! Mogłabym mieć pokój sama,ale tata musiałby wyłożyć 1000zl + utrzymanie i jeszcze na mojego brata za wszystko.A jest opcja,że ja z moją koleżanką wynajmiemy sobie pokój ( kawalerka nas wyniosłaby bardzo drogo), tylko jak tylko znajdziemy jakieś o dobrym standardzie to mieszka w nim właściciel,a tego chciałybyśmy uniknąć. Może któraś z Was ,studentek szuka dwóch osób albo ma kogoś bliskiego kto szuka? Interesuje nas Ochota/ Mokotów, najbardziej jakby było blisko metra. Ja jestem na WUMie ,a koleżanka na Politechnice. Załamuje już mnie to wszystko, chciałabym mieć wszystko załatwione i się tym nie przejmować :) A jakbym miała do wyboru mieszkanie z bratem,który po sobie nie sprząta, wiem,że będzie imprezował w domu itd ,a z koleżanką,która odżywia się tak jak ja, sprząta ,pomaga, doradza itd to wybór jest prosty ,tylko dla rodziców byłoby łatwiej gdybyśmy mieszkali razem :)
A teraz przejdę do spraw przyjemnych!
Po tygodniu kręcenia hula-hopem po około 60 min dziennie jest efekt! - 2 cm w talii! Mega!!
I fotomenu :
1.08.
śniadanie :
II śniadanie :
obiad:
kolacja:
chlebek proteinowy ,nektarynka ,serek wiejski
2.08.
śniadanie :
II śniadanie :
obiad:
kolacja:
Chciałabym też w czasie studiów pracować, bo podobno mam niewiele zajęć na tej dietetyce, wiadomo,że na pełny etat bym rady nie dała, ale chociaż tyle,żebym mogła opłacić zajęcia dodatkowe,a chciałabym się zapisać na parę zajęć,żeby rozwijać się w tym kierunku , którym zawsze chciałam ,a w moim mieście nie miałam możliwości,a wiadomo,że wszystko kosztuje. Tylko kto zatrudni dziewczynę,bez żadnego doświadczenia, prócz wolontariatu w Domu Spokojnej Starości hahah naet w zwykłej restauracji trzeba mieć doświadczenie ,chyba będzie ciężko!
Na forum jednym z wątków wpisuję swoją aktywność,doszłam do wniosku,że będę ją wpisywać również tu pod każdym wpisem do pamiętnika i edytować w ciągu dnia jeśli coś się będzie zmieniać - większa motywacja :)
1.08 | 2.08 | 3.08 | 4.08 | 5.08 | 6.08 | 7.08 | Tydzień17 |
60min hula-hop + 55min rower stacjonarny | 45min z Ewą Chodakowska 100min spacer | 55min rower stacjonarny 60min hula-hop | | ||||
8.08 | 9.08 | 10.08 | 11.08 | 12.08 | 13.08 | 14.08 | Tydzień18 |
| | | | ||||
15.08 | 16.08 | 17.08 | 18.08 | 19.08 | 20.08 | 21.08 | Tydzień19 |
| | | | ||||
22.08 | 23.08 | 24.08 | 25.08 | 26.08 | 27.08 | 28.08 | Tydzień20 |
| |||||||
29.08 | 30.08 | 31.08 |
|
|
|
| Miesiąc |
| |
|
|
|
|
|
rainbownail
4 sierpnia 2012, 16:08kręcisz hula-hopem zwykłym czy z masażerem? ;)
ParaTi
4 sierpnia 2012, 10:14niestety nieznam nikogo kto stuiuje w Wa-wie ;/ a fotomenu na 5+
dailywhisper
4 sierpnia 2012, 10:03jedzonko wygląda bardzo ładnie ;) powodzenia :)
znadiia
4 sierpnia 2012, 08:38Ja też mam tabelkę :D A co do mieszkania to bym wolała z jednej str z kolegami brata bo może jakieś ciacha ;p ale z drugiej masz racje - mężczyźni to brudasy i trzeba po nich ciągle sprzątać, a wiem bo niestety mam w domu takich 3!!
Nesca85
3 sierpnia 2012, 21:19wooow, ale zdrowa dieta, szkoda że ja tak już nie mam sił jeść :)
assezminceetsensible
3 sierpnia 2012, 18:15eh nie dziwie się nie chciałabym mieszkać z samymi facetami, w ogóle chyba bym nawet wolała z nimi nie mieszkać ;p z koleżanką inna bajka :) spokój, porządek, cywilizacja :D no -2cm w talii super efekt, ale codziennie 60min hulahop to jest dopiero wyczyn ! :) tak to prawda teraz bez doświadczenia to nigdzie nie chcą, chyba że zaufają że jestes 'poukładana' :) ja mam 17lat i w przyszłe wakacje nie ma to tamto chciałabym pracować chociaż przez miesiąc żeby nabyć własnie jakieś doświadczenie żeby potem było mi łatwiej p.s menu bardzo zdrowe i bardzo dietetyczne :)
bree91
3 sierpnia 2012, 18:06Mieszkania na ochocie są drogie. Wiem o tym z doświadczenia (mieszkałam tam przez 2 lata w 2 różnych mieszkaniach). Sama jestem na etapie szukania, a raczej dopiero zacznę się rozglądać pod koniec sierpnia.
magpie101
3 sierpnia 2012, 16:32Moze akademik z pokojem 1 osobowym, duzo mniejszy koszt niz prywatna kwatera.
Chemiczka83
3 sierpnia 2012, 16:23a brat to troszkę nie fair postępuje, bo koleżanki nie akceptuje a sam kumpli dobiera i Ty nie masz pewnie nic przeciwko. Wiesz wydaje mi się że w sumie to dla rodziców byłoby łatwiej gdybyście jednak mieszkali razem, życie kosztuje i przez te kilka lat to jest jednak niezłe obciążenie finansowe. A może pogadacie na spokojnie i dojdziecie jeszcze do porozumienia, albo zamieszkasz z bratem i jego kolegami.
Ellaine
3 sierpnia 2012, 16:20ciekawie wygląda :)
kamamm
3 sierpnia 2012, 16:17jesli chodzi o prace to w wawie jest pelno, typu restauracje bary call center itp a mieszkanie- daj ogloszenia na gumtree
Chemiczka83
3 sierpnia 2012, 15:42a brat nie będzie mieszkał z żoną? chyba że coś pomyliłam i masz dwóch braci
Ellaine
3 sierpnia 2012, 14:11Gratuluję -2cm w tali :D:D Ja będę mieszkała w akademiku, więc nic z tego. Ładny jadłospis :) Jestem tylko ciekawa co to takie okrągłe na obiad było ?? :D
liliputek91
3 sierpnia 2012, 13:40Ale pyszności:) Nie martw się sprawą mieszkania. Tez tak miałam, wszytko wyjdzie "w praniu"
bOMbelek69
3 sierpnia 2012, 13:05Zamowilam w koncu hula hop o jest w drodze :D Ciesze sie bardzo, a Ty teraz dodatkowo nastawilas mnie b pozytywnie :D Co do mieszkania to niestety nie pomoge, ale trzymam kciuki za prace. Nie poddawaj sie, cos znajdziesz. Moze przy uczelniach dzialaja biura posrednictwa? Ja tak znalazlam moja prace. Gdzies trzeba zdobyc doswiadczenie, wiec glowa do gory! Pozdrawiam :)))
ViMarirosa
3 sierpnia 2012, 12:35Moja koleżanka szuka dwóch osób do mieszkania:) Tyle, że to na Bródnie...
Bibiannaa
3 sierpnia 2012, 12:31Same warzywka:D
MagiaMagia
3 sierpnia 2012, 12:04uwazaj zeby sie tylko nie przeladowac tymi zajeciami: w koncu zmiana miasta i srodowiska to niezla szopka i mozna sie latwo przewiezc, wylatujac ze studiow. co do mieszkania: moze oglos na jakims portalu studenckim, ze szukacie kolezanek do wynajecia wspolnie mieszkania. u mnie tak zrobilo sporo osob i ok 20% roku znalo sie zanim zaczelismy studia. a z praca dla mlodych i ladnych studentek nie ma problemu!
Salie
3 sierpnia 2012, 11:34Też studiuje w Warszawie, ale mamy już komplet w mieszkaniu. A co do pracy to powiennaś coś znaleźć bez problemu. Ja nie pracuję, ale wszystkie moje koleżanki, które szukały znalazły. Powodzenia :)
SLIM2BE
3 sierpnia 2012, 11:21mysle, ze znalezieniem pracy nie bedziesz miala problemu:-)