Jak u Was?
Ostatnio nie mam w ogóle czasu wolnego. Nawet jeśli przez chwilę niczym się nie zajmuję to wolę połozyć się do łóżka i zasnąć przez zmęczenie i zajrzeć tutaj. Na gotowanie już w ogóle nie mam czasu ,dlatego moje obiady wcale nie przypominają porządnego obiadu. Żyję szybko i koncentruję się teraz na zupełnie innych sprawach niż dieta.
Wczoraj
śniadanie:
II śniadanie : serek wiejski
'obiad':
kolacja: 3 jajka ,pół makreli , talerz przecieru pomidorowego z przyprawami.
Dzisiaj
śniadanie :
II śniadanie : serek wiejski
'obiad' :
ser biały z jogurtem naturalnym , jagodami i łyżeczką cukru brazowego
5 garści słonecznika.
Dzisiaj musiałam uciec z 3 lekcji. Zupełnie nie wiedziałam o sprawdzianie z biologii i nie byłam dostatecznie przygotowana. Wiem ,że to tylko uciekanie przed problemem ,ale nauczę się na poniedziałek i go napiszę. W czwartek jedziemy do Częstochowy na pielgrzymkę maturzystów. Pójdę sobie do rodziny,bo ogólnie jestem w Częstochowy i mam tam caaałą rodzinę ;)
Zaraz położę się do łóżka ,bo jestem nieprzytomna. Będę musiała zacząć brać antybiotyk ,bo po sobocie mam ogromne węzły na potylicy,które okropnie mnie bolą. Czuję się źle ,mogłabym spać cały czas. Potem posprzątam w domu ,poćwiczę i się pouczę. Muszę skończyć ćwiczyć przed 17 ,bo wtedy wraca moja mama z pracy ,a ona nie jest zadowolona,że mimo szczupłej figury tak intensywnie ćwiczę ,a mi to po prostu sprawia przyjemność.
Mykam ,trzymajcie się! :)
kachnaaa.opole
22 marca 2012, 01:40kocham kanapki :) i mogłabym się tylko takim menu żywić:)
opheliac
21 marca 2012, 23:27Co do obiadów - widzę, że zaczynasz jeść "po studencku" ;)
Sayno91
21 marca 2012, 16:36Doskonale znam te postrzegania Twojej mamy - mam dokładnie to samo w domu :( i tu nie chodzi tylko o ćwiczenia ale również o jedzenie.
diooor
21 marca 2012, 12:03Hej :) Mogłabyś opisać, jak jadłaś na początku diety? Czy jadłaś 3 posiłki jak zaleca Montignac? Pozdro ;)
Zuuzkaaa
21 marca 2012, 08:20Mam bardzo podobnie.. Rodzice są już źli,że mimo szczupłej sylwetki nadal stosuje ograniczenia w jedzeniu.. PRzez to również moje ćwiczenia to minimum z minimum.ech.. Trzymaj się i zdrowiej;))
groszek305
21 marca 2012, 06:27Myślałam,że tylko ludziom w moim wieku na wszystko brakuje czasu :) i cooś nie chce mi sie wierzyć bys nie była przygotowana.. zawsze jesteś :**
0moniczkaa0
20 marca 2012, 23:43hej;) też mam problem z ćwiczeniami, moja mama też wyzywa kiedy ćwicze bo stwierdza że nie robie nic innego a przecież w tym czasie moglabym pójśc po zakupy, posprzątać itd.;/ dlatego musze się z tym ukrywać troszkę:D
paulakroliczek69
20 marca 2012, 21:17Kocham słonecznik bez lłupinek :D mmmmm :D Moj mistrzu u ciebie jak zwylke same rarytaski :)
justKa92
20 marca 2012, 21:12Uwielbiam Twoje fotomenu! Twoje kompozycje sprawiają, że zwykła kanapka wygląda niesamowicie :). Dziewczyny mają rację - zwolnij trochę. Wiem, że matura, że to i tamto, ale nie wyjdzie Ci to na dobre. ja w zeszłym roku pisałam maturę i prawie wykończyłam się psychicznie, choć zdałam ją dobrze. Ten durny egzamin nie jest tego wart. Pozdrawiam!:)
BrzydUlaaaa
20 marca 2012, 19:20co do obiadów to nie przejmuj się :) ale ja też mam tak,że moje obiady nie przypominają obiadów ;/ ale cóż ... Bieg życia :) co do menu to mi się bardzo podoba nawet te obiady ;P powiedzmy,że to taki wstęp przed dniem wagarowicza :)
Mekikoo
20 marca 2012, 18:18Masz wyśmienity gust smakowy ♥
Surce77
20 marca 2012, 17:53Zwolnij nieco tempo i zajmij się sobą i swoim zdrowiem. Są rzeczy ważne i ważniejsze, nie zapominaj o tym. ;)
lola29
20 marca 2012, 17:46Nie dziwie ci się ,sama wolałabym uciec z lekcji niż pisac sprawdzian o ktorym nic bym nie wiedziała . Lepiej miec nieobecnosc niż jedynke . Pozdrawiam cieplo :)
Sottile
20 marca 2012, 17:08dzisiaj- rok przestępny :)
Integra
20 marca 2012, 16:28jeśli masz powiększone węzły chłonne to uważaj z ćwiczeniami , a najlepiej to sobie je odpuść :) tak dla zdrowia :) pozdrawiam
tabasco13
20 marca 2012, 16:20Znajdź czas na zrobienie sobie ciepłego obiadu - doda ci to energii tym bardziej że żyjesz tak intensywnie.Ja mam też mnóstwo spraw ale robię sobie np.wieczorem i potem odgrzewam albo przygotowuje żeby następnego dnia szybciutko zrobić :)Zawsze się znajdzie trochę czasu.Buziaki kochana :*
Witaminkaaa
20 marca 2012, 15:02Uwielbiam Twoje menu!:) Zdrowiej!
karmelcia222
20 marca 2012, 14:52miłego odpoczynku <img src="http://spwisniew.jakubow.pl/joomla/images/szkola/wak4.gif">
Ankaa92
20 marca 2012, 14:47menu bardzo apetyczne :) fajnie wygląda obiad- ser bialy i jagody pozdrawiam
mama1987
20 marca 2012, 14:35jak zwykle u Ciebie smacznie :-)