Na skutek jedzenia przy komputerze w moim pokoju (już od dawna nie jem razem z rodziną) moja klawiatura uległa hm.. zaśmieceniu i niektóre literki odmawiają mi posłuszeństwa. Mam nadzieję,że mimo braku liter w niektórych wyrazach zrozumiecie ogólny sens zdań :)
Ferie mijają. Dzisiaj miałam gorączkę ,nie mogę przyznać się rodzicom,że coś mnie bierze, bo tylko się zdenerwują. Od 2 dni jestem na lekach ,mam nadzieję ,że gripex,aspirina i witamina C + gorące herbatki pomogą. W nocy nie mogę spać,zasypiam o 2 ,budzę się o 5 , jestem wiecznie niewyspana. Dzisiaj na noc wypiję melisę i zobaczymy czy da radę ! :)
Pogoda już mnie denerwuje ,mogłoby chociaż wyjść parę promieni słońca. Właśnie wróciłam do domu ,odwiozłam brata na dworzec ,a potem pojechałam zrobić dla siebie jakieś zakupy, odebrać rzeczy z pralni, kupić jedzenie chińskie dla mamy, odebrać buty od szewca ,więc trochę sobie pojeździłam,zawsze to jakaś atrakcja podczas tych nudnych ferii :) Zaniedbałam powtórki z angielskiego z Profesorem Henrym i nazbierało mi się aż 900 ! Wczoraj się zmobilizowałam i przerobiłam 800. Nie uczę się teraz za dużo ,ale rozwiązuję zadania ,staram się jak najwięcej.
6.02.12
śniadanie :
-dwa jabłka
-śliwki suszone
-2łyżki otrąb
-dwie kanapki z sałatą ,polędwicą z kurczaka ,pomidorem i cebulką
-ser biały z jogurtem,cynamonem i brązowym cukrem
II śniadanie:
Dwa jabłka ,pomarańcza
'obiad':
właściwie to nie obiad ,ale siedziałam w łóżku i nie chciało mi się nic szykować.
orzechy pekan,fasola ,rzodkiewka ,było jej więcej ,ale zapomniałam robić fotkę ,a zaczęłam jeść :)
kolacja:
przecier pomidorowy z jogurtem i przyprawami ,rzodkiewka ,dwa duże jajka.
7.02.12
śniadanie:
-2łyżki otrąb
-śliwki suszone
-jabłko
-3kanapki
1)z serem białym ,pomidorem i cebulką
2)z sałatą ,polędwicą z kurczaka ,pomidorem i cebulką
3)z sałatą, polędwicą z kurczaka i ogórkiem kiszonym
IIśniadanie :
2 jabłka,pomarańcza
obiad:
-fasolka szparagowa
-brokuły na parze
-kalarepa
-trochę pistacji
-kurczak z suszonymi przyprawami ,jedna część zapieczona z mozzarellą ,a druga z żółtym serem ,pycha ! :)
Jeszcze nie wiem co zjem na kolację.
Wzięłam się za pisanie pracy z polskiego ,ale tak szybko jak się za to wzięłam ,tak szybko od niej odeszłam ,po prostu nie wiem jak to zrobić. Piszę o czymś ,zajmie mi to 1/2 kartki A4 i już nic więcej nie mogę na ten temat znaleźć /wymyślić. Coś czuję ,że będę musiała napisać cokolwiek i pójdę na korki z polskiego,gdzie pani mnie ukierunkuje i poprawię pracę tak,by nadawała się na jakiś normalny procent :)
Mykam Was poczytać ,muszę ogarnąć dom i do łóżeczka !
trzymajcie się!
Forgetminot
8 lutego 2012, 12:24u Ciebie jak zwykle smakowicie :) no i powodzenia w pisaniu pracy życzę :)
Tulipanoza
8 lutego 2012, 10:32Wiesz ja jak sie uczyłam do matury (jakieś 11 lat temu) to tez miałam nieprzespane noce, dużo nerwów i odbijało się na moim śnie ale polecam meliskę a może valerin. Nie zaszkodzi wypróbowac i szybkiego wyzdrowienia.
grubaska8400
8 lutego 2012, 09:25kochana melisa albo jakieś delikatne ziołowe tabletki będą dobre.jedzonko jak zwykle wygląda bardzo apetycznie aż mi ślinka cieknie.Dasz radę ze wszystkim ,wiadomo matura stresuje ale jest do przeżycia,zresztą ty jesteś zdolną i pracowitą osobą więc napewno się uda.Zdrówka ci życzę,buziaki;)
AmarLaVida
8 lutego 2012, 07:32Meliska na pewno pomoże :-) A na Twoich zdjęciach jak zwykle same pyszności ;-) Zdrowiej!
adveenture
8 lutego 2012, 07:08właśnie już miałem wczoraj:) i o dziwo poszedł mi dobrze! no może troszkę mało czasu było, ale ogólnie ok:) a nie wiem czy Ty sie jeszcze tutaj przed wyjazdem pojawisz, więc w razie czego życzę Ci miłego wypoczynku!:)
Bobolina
8 lutego 2012, 01:21menu jak zwykle pyszne i zdrowe;] juz nie moge sie doczekac az schudne, przejde stabilizacje i bede mogla jesc takie pyszne posilki jak Twoje;] co to za angielski z henrym? to z jakiegos podr czy jakis kurs? no trudno, czasu nie cofniesz - o rozmowe z tata mi chodzi - ale mozesz do niej wrocic i powiedziec tacie co nieco, ze np nie chodzi o to ze nie jestes szczesliwa ale ze np nie we wszysrkich dziedzinach sie spelniach etc., mozesz go nieco uspokoic. odpocznij jeszcze w te ferie ;) p.s. tak, ucze sie angola wciaz, niemiecki rozsz. mialam w lo ale nie lubie tego jezyka i teraz jeszcze wloski doszedl ;) jak wygram w totka to pojade z Toba gdzie chcesz;D Kochana, jestem anonimowym zarlokiem, a wlasciwie nie takim anonimowym hehe:P i mam 2okresy- juz kiedys o tym pisalas- albo jem pieknie i cwicze, jak teraz albo wpadam w wir obzarstwa i jem ok. 7-10tys kcal dziennie np przez tydz-2tyg i nic nie robie, nie cwicze, a nawet z domu nie wychodze dlatego takie wahania wagi. co schudne to przytyje;/ wiem ze to mega niezdrowe jest ale probuje z tym walczyc. cukrzycy nie mam bo jakis czas temu co miesiac robilam badania bo bralam takie silne tabsy na cere. powiesz mi, prosze,.. bo czytalam ze podczas odchudzania pedalowowalas codziennie 1,5h na rowreku, prawda? a jak przeszlas na stabilizacje to z tego zrezygnowalas czy powoli zmniejszalas wysilek?
Nassty
7 lutego 2012, 23:19mniam.. aż mi ślinka cieknie na ten obiadek z brokułami i kurczakiem :) Ej, chyba się już nie odchudzasz? ;) Bo wyglądasz, jak na moje oko, zajebiście. Też ważę tyle co ty ;d Ale takiego fajnego ciała nie mam.. :)
take.me.away
7 lutego 2012, 22:58twoje posiłki wyglądają suuuuuuuuper :))
take.me.away
7 lutego 2012, 22:58twoje posiłki wyglądają suuuuuuuuper :))
tlusta1990
7 lutego 2012, 22:08A jak brzmi tytuł pracy ? :)
magdalena74.5kg
7 lutego 2012, 21:35Dziękuje za miły wpis - na przeziębienie kup sobie Theraflu - godne polecenia. Bądź zdrów!
Bibiannaa
7 lutego 2012, 20:10moglabym z Toba zamieszkac hehe,pysznie u Ciebie. uwielbiam tu zagladac. Tak zdrowo!
IrieWoman
7 lutego 2012, 19:50ale u Ciebie pyszne jedzonko!
Tysiia
7 lutego 2012, 19:48jeju!ale jesz spore śniadania:)tak, wiem, że to najważniejsze na cały dzień :)
Cevilla
7 lutego 2012, 19:42łohoho 900 to sporo. Jeśli chodzi o pracę z polskiego, to też tak miałam, że pisałam jakieś bzdury, potem połowę wykreślałam i tak w kółko. Temat musiałam opracować od początku do końca sama i idąc na maturę nie wiedziałam nawet czy to jest dobrze. Jednak dostałam 20/20 :D Wydaje mi się, że cokolwiek nie napiszesz, wyda Ci się nie na temat, choć tak nie będzie.
Chantal93
7 lutego 2012, 19:32MENU jak zwykle idealne ; ) moje ferie dopiero się rozpoczną , a z tym snem mam to samo niestety ;/ nie wiem czym to jest spowodowane.
Chemiczka83
7 lutego 2012, 18:31odpoczywaj w te ferie, nabieraj sił do jeszcze cięższej pracy jaka Cię czeka. Bardzo dobrze, że jesteś systematyczna, to naprawdę wiele ułatwia.
grubajoanna
7 lutego 2012, 17:47pyszne i piękne jedzenie...gratuluję, też bym tak chciała...
kiciaLove
7 lutego 2012, 17:39pyszne jedzonko :)
sliczna48
7 lutego 2012, 17:36ferie jej jak zazdroszczę