Pierwszy to ten ,o którego prosiłyście ,czyli
na kurczaka na chrupko z otrębami.
Potrzebujemy :
-pojedynczą pierś z kurczaka
-jajko
- otręby ( dość sporo) ja uzylam pszennych
-czosnek ,przyprawy wg uznania
Ja zrobiłam tak : pierś z kurczaka pokroiłam w paski ,przyprawiłam. Jajko w osobnym naczyniu rozbiłam i 'rozrobiłam' ,do tego jajka wrzuciłam rozmiażdżone przez prasę trzy duże ząbki czosnku ,dodatkowo doprawiłam .W takiej ' marynacie' trzymałam kurczaka w lodowce przez godzinę. Potem wrzuciłam paseczki do miseczki z otrebami. ( trochę jajka zostało ,dlatego zeby sie nie zmarnowało niektore z nich wrzuciłam jeszcze raz do jajka i ułożyłam na metalowym ruszcie w piekarniku ( tym z otworami). Piekłam az kurczak ładnie zbrązowial ( okolo 20 minut) w temperaturze 200stopni. swietnie sprawdzi się z ketchupem ( jak w moim obiedzie) albo z sosem czosnkowym.
a oto zdjęcie mojego obiadu :
to moja kolacja :
Po kolacji zjadłam jeszcze 300g orzechów ! One za bardzo wciągają ,a ja czytałam sobie książkę i akurat fajnie było coś pochrupać.
śniadanie :
Na drugie śniadanie zjadłam serek wiejski z bakaliami ,a na III orzechy ( laskowe ,włoskie ,migdały i ziemne).
Po szkole poszłam do galerii ,bo chciałam upiec mini serniczki ,a nie miałam silikonowym foremek. Udało mi się bez problemu kupić to ,co potrzebowałam.
Mini serniczki
Potrzebujemy :
- ok 200g twarogu mielonego (Dr Oetkera najlepszy)
-2 jajka
-łyżka budyniu o smaku waniliowym bez cukru
-ja dodałam aromat
-3 łyżki fruktozy
-łyżeczka proszku do pieczenia
-kakao ,trochę mleka ,cukier ( opcjonalnie do zrobienia polewy)
-rodzynki (opcjonalnie)
Żółtka oddzielić od białem ,białka ubić na sztywną pianę. Do żółtek dodać ser biały ,fruktozę,budyń,aromat ,proszek do pieczenia i miksować do uzyskania gładkiej konsystencji. delikatnie połączyć z białkiem. ( Ubite bialka dodajemy do masy ,nigdy odwrotnie) Ja do trzech babeczek dałam rodzynki.
Piekłam 25 minut w temperaturze180stopni. Gdy siedziały w piekarniku urosly przeogromne ,jednak gdy tylko czas pieczenia sie skonczył i piekarnik przestał grzać babeczki opadły... Wniosek taki ,ze chyba stopniowo trzeba zmniejszać temperature przed wyłączeniem albo dzieje się tak ,ponieważ w skladzie nie ma mąki.
Zostawić w piekarniku do wystygnięcia.
Babeczka bez polewy wyglądała tak :
Polewę zrobiłam rozpuszczając w kąpieli wodnej kakao z cukrem i mlekiem. Babeczki wyglądały tak :
Dodalam dość mało cukru ,dlatego smakują jakby były z gorzką czekoladą.
I ostatnie zdjęcia jakie dodam ,czyli mój obiad :
Przecier pomidorowy (500g) na ciepło z przyprawami i ryzem brązowym ( pol woreczka)
+
Babeczka serowa i 4 śliwki.
Dzisiaj z ciekawości weszłam na statystyki w moim pamiętniku ,mam już 137 320 odwiedzin ! Biorąc pod uwagę ,że jestem dość krótko tutaj to całkiem niezly wynik ! Dzięki ;-)
Bobolina
9 października 2011, 02:01no bo jak Cie tu nie odwiedzac jak piszesz ciekawie, wstawiasz smakowite przepisy i pyszne zdjecia?:) :*
Adrian.
8 października 2011, 17:35podobają mi się Twoje przepisy zwłaszcza ten przecier pomidorowy na ciepło mm:) ciekawe zdjęcia :) jakiego aparatu używasz?:)
shape48
8 października 2011, 14:33oj podziwiam podziwiam za decyzje zdawania rozszerzonej chemii tak bardzo chciałabym iść na medycynę ale myślę że jestem za tępa aby zdawać chemię na rozszerzeniu :(
adveenture
7 października 2011, 20:40nie no, lubię matmę, ale chyba nie na tyle, żeby iść na SGH.:D ja jestem za bardzo ambitny, żeby sobie jakiś przedmiot olać, a już na pewno nie matmę, która jest mi potrzebna na dietetykę (jak już Ci wcześniej wspominałem;p). hm, powiem Ci szczerze, że z bio mam straszne zaległości z gim jeżeli chodzi o anatomie.. genetykę i ekologię w miarę ogarniam i nawet lubię, ale anatomia właśnie nieciekawie.. a z chemii to szkoda gadać. organiczną ogarniam na dosyć dobrym poziomie, ale jakby patrzeć na reakcje, wzory itd to jestem kompletna noga:P nie, właśnie mieszkam bardziej na obrzeżach. za oknem mam od razu jeziorko no i właśnie basen:D a policję (jedyną w mieście) też za rogiem:D ta niespodzianka to te sernizki rozumiem?:> właśnie miałem o nie pytać:> wyglądają pysznie. a jak smakują? przypominają w smaku prawdziwy sernik?:P zrobię na pewno, już sobie postanowiłem, ale najpierw muszę zakupić te formy i nie mam pojęcia gdzie je mogę dostać.. może jakoś podpowiesz?:P
Rozumiee
6 października 2011, 20:48pyszności i Ciebie zresztą jak zwykle :))) trzymaj się cieplutko!
Kasia.Ruda86
6 października 2011, 20:10jutro zrobię takiego kurczaka :) dzięki za taki fajny przepisik a co do mini serniczków to ile jeden ma kalorii? :)
BrzydUlaaaa
6 października 2011, 20:04mmmm same pyszności ;) uwielbiam czytać twój pamiętnik ;D
CharlieYoung
6 października 2011, 18:44Czasem żaluję, że nie mogę poprostu kliknąć "like". Ponieważ wciąż mam ochotę Cię komplementować. :)
Dubi...IsBack
6 października 2011, 17:12Myśl optymistycznie! Do rekrutacji jeszcze sporo czasu... Będę trzymać kciuki! :)
mama1987
6 października 2011, 17:00az slinka cieknie a tym bardziej,ze mam dzis dzien owsiankowy ale za to jutro cos smacznego przyrzadze sciagne od ciebie ;-)
magdalinka26
6 października 2011, 16:31Jak zwykle pyszzzzzzzzznie;)
MajowaStokrotka
6 października 2011, 16:16Świetne przepisy:)Na pewno wykorzystam:)
grubaskowa
6 października 2011, 16:09Świetne są te przepisy ;)
Ebek79
6 października 2011, 16:07Smaczne i kolorowe. Do tego kurczaka, to obojętnie jakie otręby????