Cześć i czołem! :)
Pisze dopiero teraz, bo cały dzień praktycznie coś robiłam i nawet nie miałam czasu, żeby na chwilę usiąść do kompa. Ale udało się :) Teraz za to pisze z dobrą energią, bo w ciągu dnia z moim nastrojem było czasami kiepsko. Chyba mój organizm zaczyna odczuwać brak cukru. Zawsze jak byłam na diecie i wyeliminowałam cukier, to po kilku dniach mój organizm dawał znać, że czegoś mu brakuje - wtedy staje się apatyczna, mam gorszy humor, wszytko mnie wkurza no i oczywiście mam niepohamowaną ochotę na słodycze. Stan ten trwa około tygodnia, później jest już spoko - słodycze mogłyby dla mnie nie istnieć - chyba, że zacznę je jeść po prostu z łakomstwa. Wtedy to już pozamiatane. Niektórzy twierdzą, że dobrze jest robić sobie odpust i np. jeden dzień w tygodniu można zjeść coś słodkiego. U mnie to nie działa.. to tak jakbym była od czegoś uzależniona i jak już spróbuję to nie mogę przestać. W końcu cukier uznawany jest nieoficjalnie za jeden z typów uzależnień. W każdym razie nie dałam się i mam świadomość, że jutro może być podobnie.
A w tym wszystkim najlepszy Miniek :) (wie, że jestem na diecie i wie, że mi na tym bardzo zależy). Dziś po powrocie z pracy po obiedzie siedzę taka zgęziała i mówię, że mam ochotę na cukierka czekoladowego. Na to Miniek "to sobie zjedz" :D :D :D Nie ma to jak wsparcie najbliższych hehe :D Chociaż on cały czas mi powtarza, że jestem piękna i nie muszę tego robić :) - Kochany mój <3
Jeżeli chodzi o jedzenie to udało mi się dziś bez wpadek. Szczerze mówiąc nie mam jakoś rozplanowanej diety. Staram się jeść sporo warzyw, tak aby były w każdym posiłku, mniej więcej o tych samych porach 4 posiłki dziennie i nie podjadam pomiędzy posiłkami.Muszę jeszcze dodać, że bardzo pomaga mi aplikacja mobilna FITATU. Jeżeli coś zjadam to tam wpisuję. Aplikacja automatycznie wylicza kalorie, które zjadłam, makro i mikroskładniki w ciągu dnia. Dodatkowo podając wzrost, wagę i to w jakim tempie chcemy chudnąć wylicza ile kalorii powinnam zjeść w ciągu dnia, żeby takie tempo spadku wagi zachować, Jak dla mnie super! Bardzo polecam wszystkim :)
Dziś trochę też przygotowałam sobie składniki na jutrzejsze gotowanie :) Powiem Wam, że ta książka z której gotuję jest genialna. Mam dużo książek kucharskich, ale z tej wykorzystałam chyba najwięcej przepisów i nie zamierzam poprzestać! :) Smacznie, szybko, kolorowo, zdrowo i dietetycznie. Nic dodać nic ująć! :) Zdjęcia powstawiam jutro bo dziś już nie mam siły kopiować ich z telefonu na komputer.
Aaa.. i dziś nie ćwiczyłam. Wczoraj w sumie przejechałam 20 km na rowerze stacjonarnym i postanowiłam dać się zregenerować mięśniom, bo je czuje :) Umówmy się.. to był mój drugi tak intensywny trening dzień po dniu, więc organizm też musi się przyzwyczaić :)
Na dziś to tyle. Zaraz też poczytam Wasze pamiętniki, bo jestem ciekawa co Wam przyniósł dzień :)
Do jutra :* :* :*
P.S. Przy dzisiejszym wpisie bawiłam się kolorami, dlatego tak się mieni w oczach :D
ZdrowieJestGit
18 lipca 2019, 08:29Gratulacje. Tak trzymaj :)
marylisa
18 lipca 2019, 06:49Też korzystam z fitatu :) i miałam wczoraj ciągoty do słodkiego, ale obwiniam zbliżający się @