Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kto wie?


Siedzę sobie teraz znalazłam chwilkę wolnego, poczytałam Was, piję zieloną herbatkę, piłuję paznokcie i tak analizuje ostatnie 3 dni. Czyżbym powoli wracała na dobrą drogę? Jakoś się ogarnęłam chyba. Przez 2 dni ćwiczyłam, nie jakoś tam strasznie długo bo po pół godziny ale lepsze to niż nic. Ciało zareagowało bo mam zakwasy. Jeść jem chyba trochę inaczej, częściej i mniej. Zobaczymy jak to będzie:)
  • motiviann

    motiviann

    4 grudnia 2013, 21:41

    chyba jeszcze nie....daj sobie tydzien :)

  • CzekoladowaNiewolnica

    CzekoladowaNiewolnica

    4 grudnia 2013, 20:50

    to dobrze że już ładnie ogarniasz ;) ważne aby życie i dietę zsynchronizować ^.^ ojj ale się nie rzuciłam na jedzonko... zjadłam normalnie obiadek... ale z reguły jak pisze lekkie to to białko + troszkę warzyw ale gotowane.... a teraz zjadłam gotowany kuskus z surowymi warzywami... i chyba mi coś stanęło na żołądku ... ;/ jednak białka to jest to na kolacje... ;p nic mi nie szkodzi... a tak, zjem coś cięższego lub surowego i już cały przyszły dzień się męczę ;/

  • Karmelkowaaa

    Karmelkowaaa

    4 grudnia 2013, 15:35

    bedzie pieknei! trzymam kciuki zeby kolejne dni tez byly dietetyczne! :)

  • liliana200

    liliana200

    4 grudnia 2013, 15:31

    Trzymam kciuki :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.