Dzień 58
no ruszyło, choć jestem przed @....ale czad, dziś na wadze
64,7kg!!!!!
jestem po 60 minutach biegu i ćwiczeniach z mel na brzuch i ramiona, no ja już chyba tak mam, że waga spada nagle dużo i staje na kilka dni i znów spadek...dobra, może być już nie będę lamentować, że stoi tylko cierpliwie nad nią pracować
Spalonych kalorii ok. 600
60 minut biegu + 20 minut ćwiczeń
Przed bieganiem: banan 100g, kawa z mlekiem 110kcal
I śniadanie 345kcal
owsianka z owocami suszonymi, twaróg półtłusty
II śniadanie 250kcal
chleb żytni , szynka z indyka, ogórek małosolny, morela i śliwka suszona
...cdn
Ilość spalonych kalorii obliczam narazie według kalkulatora znalezionego na necie, ale dzisiaj powinnam dostać zamówiony pulsometr, także jutro podczas biegania, zmierzę dokładnie dystans, tempo, spalone kalorie no i będzie mi łatwiej kontrolować czas biegu. Już wogóle nie muszę maszerować cały czas truchtam bez zadyszki
Wypiję kawkę, dziś u mnie szaro i pada wiosenny deszczyk, troszkę Was poczytam zaraz zabieram się za robótki domowe.
motylek278
23 kwietnia 2013, 05:38Karolko wstawiaj zdjęcia do porównania tez chcę zobaczyć Twoje efekty:)
motylek278
20 kwietnia 2013, 05:35A jednak bieganie daje efekty:) Super Karolko! Zobaczysz jak wysmukli Ci nóżki i pupę:)
agadada
19 kwietnia 2013, 18:34Piękny spadek! Gratulacje! Widzisz czasami warto poczekać kilka dni i dalej robić swoje, a waga daje nam miłe prezenty.
Martynka155
19 kwietnia 2013, 16:41Niech Ci ktoś z domowników schowa wagę- to się nie będziesz codziennie denerwować, że stoi w miejscu.