W pracy odmówiłam zjedzenia kawałka ciasta i sie dowiedziałam ze robie przykrosc tej osobie która to ciasto przyniosła.
A czy ktos pomyslał ze robi przykrosc mnie ?? namawiając do jedzenia w chwilach kiedy chce trzymac diete ??
Dzisiaj ide z dziewczynami na kolacje do pizzeri.
poszukałam sobie w menu sałatkę z kurczakiem
ale juz to widze jak beda mnie namawiac na pizze i makaron :/
A potem pewnie beda chciały zmienic lokal aby isc na deser i napchac sie tak ze potem do odchorowują
tak ze lekko dzisiaj nie bedzie
znowu bede uchodzic a dziwadło
grazia66
20 stycznia 2014, 13:44zaraz tam dziwadło ;) trzeba konsekwentnie ale z uśmiechem na ustach odmawiać i podawać powód w jednym zdaniu ;) a jak już ktoś nachalny jest do granic to najlepiej sobie wymyślec jakieś podłoże lecznicze, znaczy zwalić na zdrowie i już ;)
MishMashh
18 stycznia 2014, 14:59Nie za dziwadło, po prostu masz swoje postanowienia i tyle! :)
renianh
17 stycznia 2014, 22:17Wiem że podskoczy ale chodzi mi o oczyszczanie ,podobno to zdrowe tak od czasu do czasu.
mootyyll
17 stycznia 2014, 22:09Nie jesteś dziwadłem , po prostu dbasz o siebie i tak trzymaj !!!
rozanaa
17 stycznia 2014, 21:47nie przejmuj się tym za co będziesz uchodzić, bądź indywidualistką, dbasz o siebie i to koleżanki mogą mieć problem a nie Ty:)
marta6054
17 stycznia 2014, 21:44Powiedzmy, że jeden dzień na każdą nogę
izunia199011
17 stycznia 2014, 21:42Po pierwsze nie zdrowo a po 2 jojo gwarantowane. Ta dieta składa się z : 1) diety białkowej 2) diety tłuszczowej 3) wysiłku fizycznego) W ciagu pierwszego tygodnia 5 razy dziennie je sie karczek smazony na smalcu do tego pomidor :)
emiiily
17 stycznia 2014, 21:29Kurde, jak ja tego nie lubię! Nie zjesz- zrobisz mi przykrość. Ale ten ktoś nie widzi, jak pracujemy na nową siebie i ile nas kosztuje ta odmowa. I że to nie na złość, tylko po to, by wytrwać w swoich postanowieniach. Nawet się nie przejmuj:) Nie cierpię takiego namawiania, trzymaj się swocih postanowień- Ty na tym wyjdziesz najlepiej:)
zoykaa
17 stycznia 2014, 21:24:)
jendraska
17 stycznia 2014, 20:25Te spotkanie towarzyskie są zgubne dla diety ale ja je lubię:) Nie umartwiaj się tak, należy ci się trochę rozrywki:)))
bilmece
17 stycznia 2014, 18:40Asertywnosc, to podstawa, by uwierzyc w siebie i swoje mozliwosci. Robisz to na 6-stke i wierze, ze pomoze ci to w dordze do zdrowia zupelnego :) Dzialaj tak, by bylo Tobie dobrze, badz przy tym sympatyczna i mila i uprzejma, ale takze stanowcza. Buziam mocno i wierze, ze dzien Twoj byl naprawde udany.
aleschudlas
17 stycznia 2014, 17:21no i trudno, ale robisz to dla siebie :)
renianh
17 stycznia 2014, 15:14Podoba mi sie to stwierdzenie " czy ktos pomyślał........" musze zapamiętać ,bo ja właśnie taka jestem ze nie lubię robić przykrości komuś i czasami wbrew sobie jem nawet jak ochoty brak .No bo jak chcę to co innego.Sałatka dobry pomysl ,powiedz ze po ostatniej pizzy bolał Cie brzuch :)
Kenzo1976
17 stycznia 2014, 15:11lepiej być swoim idealnym w głowie dziwadłem, niż zaspakajać koleżanek zachcianki, badż sobą, zawsze !!!
ButterflyGirl
17 stycznia 2014, 12:31Spor woman :D
savelianka
17 stycznia 2014, 12:18kochana,dajesz rady,cudnie!!
agnes315
17 stycznia 2014, 11:12no właśnie, nikogo nie dziwi, jak ktoś wpieprza pizzę czy hamburgera albo gofra czy ciacho z kremem, ale jak widzą cię pogryzającą marchewkę, to patrzą, jak na wariata....
karolcia1969
17 stycznia 2014, 10:17przede mną też zaplanowanych kilka spotkań i też podobny problem
Asik1603
17 stycznia 2014, 09:54Ja też nienawidzę, jak koś mnie próbuje namówić do jedzenia, jak wie, że podjęłam jakieś postanowienie. To świadczy tylko o zawiści i słabym charakterze. Takie osoby same nie umieją od siebie wymagać, a innym zazdroszczą. Oby takich dziwadeł jak my było więcej!:)) Trzymaj się!:)
benatka1967
17 stycznia 2014, 09:41jakie dziwadło ? będziesz sobą , trzymaj się , pozdrawiam :)