Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzisiaj nie bedzie lekko


wczoraj nie było steppera, twistera ani zumby, za to było 7,5 km szybkiego marszu, wróciłam spocona.
W pracy odmówiłam zjedzenia kawałka ciasta i sie dowiedziałam ze robie przykrosc tej osobie która to ciasto przyniosła.
A czy ktos pomyslał ze robi przykrosc mnie ?? namawiając do jedzenia w chwilach kiedy chce trzymac diete ??

Dzisiaj ide z dziewczynami na kolacje do pizzeri.
poszukałam sobie w menu sałatkę z kurczakiem
ale juz to widze jak beda mnie namawiac na pizze i makaron  :/
A potem pewnie beda chciały zmienic lokal aby isc na deser i napchac sie tak ze potem do odchorowują
tak ze lekko dzisiaj nie bedzie
znowu bede uchodzic a dziwadło
  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    17 stycznia 2014, 08:30

    ja też poszłam wczoraj kijkować a dzisiaj zbieram efekty, opłacało się:)

  • Nefri62

    Nefri62

    17 stycznia 2014, 08:03

    ja też ostatnio odmówiłam jak było ciasto qw pracy, jak nie chcę to nie jem i nikt mnie nie namówi. pozdrawiam i miłego dnia

  • irenka1973

    irenka1973

    17 stycznia 2014, 07:42

    Wrrrr... powiem Ci ze ja juz dawno przestalam sie przejmowac jak mnie ktos namawia na ciasto w pracy - czasem sie skusze ale zazwyczaj wlasnie odmawiam - skladam zyczenia, jesli jest jakas okazja - i tyle. Ludzie sa wredni - nawet Ci bliscy - jak nie szanuja naszego zdania. Trzymaj sie!!!

  • TazWarkoczem

    TazWarkoczem

    17 stycznia 2014, 07:36

    Nie daj się. .. potrsktuj to jak wyzwanie ze sie nie poddasz! Jak cwiczysz zumbe w domu? Masz jakieś dvd?

  • Malgoska39

    Malgoska39

    17 stycznia 2014, 07:25

    ja ostatnio robiałam taki wybieg, że prosiłam o ciastko na wynos. Zanosiłam do domu, a mój synuś robi "masę" więc może ciacha :)) Buziolki.......

  • meggy25

    meggy25

    17 stycznia 2014, 06:54

    Bądź wierna sobie i swoim poczynaniom a gadają, niech sobie pogadają tyle ich :) Powodzenia ;)

  • fiona.smutna

    fiona.smutna

    17 stycznia 2014, 06:53

    ale to przeciez fajne być innym:) Ja uwielbiam być dziwadłem:) Powodzenia:)

  • Rozzi

    Rozzi

    17 stycznia 2014, 06:11

    super riposta:)) brawo za ruch:)))

  • Angela104

    Angela104

    17 stycznia 2014, 05:51

    No wypad ze znajomymi na miasto to jest dopiero wyzwanie ! Powodzenia ;P

  • majukaju

    majukaju

    17 stycznia 2014, 05:44

    Eh wkurza mnie ta polska mentalność... jak to nie zjesz? To ja się napracowałam a ty nie zjesz? To taka babska odmiana męskiej presji pt: "Ze mną się nie napijesz...?!" Byle wcisnąć, byle okazać gościnność, nawet na siłę jak trzeba...:/ Trzymaj się i nie daj się!!

  • aldonnaa

    aldonnaa

    17 stycznia 2014, 05:38

    Wygodniej jest uznać kogoś za dziwadło niz przyznać się do własnej słabości :( Ja myślę że zazdroszczą Ci silnej woli :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.