To napisała mi jedna z Was i barrrrdzo barrrrrrdzo dziękuję. Niby takie proste zdanie, a jednak okazało się, że potrafi czynić cuda.
Czy powtarzanie tego sobie działa?
Tak. Bez względu na to, czy robiłam to w myślach, czy peplałam jak psychiczna pod nosem, czy w samochodzie- tak, to działa.
Jak działa?
Ano bardzo prosto- mam ochotę na coś słodkiego albo na jakieś odstępstwa co do diety i treningu, ale zanim to wezmę albo kupię, zanim nawpieprzam się jak małe , zanim zrezygnuję z części treningu, kłapię sobie ozorem pod nosem "Skup się na tym jednym dniu" i...po chwili myślę sobie, że to ten dzień, dziś. Nie robię planów na sto tysięcy kolejnych. Tylko tu i teraz. I tego dnia. I kurczę to działa. Dosłownie działa, aż się zdziwiłam. mało tego, że rzeczywiście wracając do domu, zajechałam w miejsce gdzie zwykle coś tam "dokupiłam" na drogę tak dziś...wystarczyło powiedzieć to sobie i nic, nul, zero...grzecznie pojechałam do domu, potem na zakupy, potem jeszcze raz i...nic :) działa...a do tego rozbudowałam trening. dziękuję igusek. To Twoja zasługa
Ale na wszelki wypadek dokupię jeszcze chrom :) i podzielę się opiniami.
holka
4 czerwca 2016, 13:05Skorzystam z tego sposobu :) Ciekawa jestem czy na mnie zadziała :)
karaluszyca
4 czerwca 2016, 17:49Teraz to skupiam się, żeby każdy kęs dobrze pogryźć :D
BridgetJones52
16 kwietnia 2016, 20:52Bardzo dobre podejście, tak trzymaj:)
igusek
13 kwietnia 2016, 11:58No i super! Dziś kolejny dzień i kolejna bądź co bądź walka o niego ale jak się dobrze skupimy to będzie bułka z masłem :p Powodzenia!
karaluszyca
14 kwietnia 2016, 00:39No właśnie cos fajnego jest w tym zdaniu. Bo skoro się wczoraj ładnie skupiała, dziś było mi już łatwiej, bo szkoda mi było tego wczorajszego dnia zmarnować. Super pomysł- jeszcze raz dziękuje :* Mi sa potrzebne takie mantry :)
fitball
13 kwietnia 2016, 09:17hmm, no coś w tym jest, ale chyba trudne do wykonania...
karaluszyca
14 kwietnia 2016, 00:42Nie, wcale nie trudne. Skupianie się na jednym dniu dzisiejszym powoduje, że nie myślimy co jutro i, że wczoraj było do d.., dlatego łatwiej z czegoś zrezygnować, bo jak nie dziś, to może innym razem. Ale już następnego dnia, pamiętając o sukcesie poprzedniego, łatwiej nam się "skupiać" tak jak mi dziś- bo po prostu zwyczajnie szkoda zmarnować tego, co już wczoraj się opanowało, czyli np. chęci na słodycze, albo całego treningu :)
Anankeee
13 kwietnia 2016, 08:23Brawo Ty :) Byle tak dalej, a będą efekty ;-)
karaluszyca
14 kwietnia 2016, 00:43Cała jestem w skowronkach dziś, bo to cholera, działa :)