Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Plany na dziś..


Witam ponownie. Kiedy dzisiaj rano się zważyłam ujrzałam magiczną liczbę 59.0.. od wczoraj straciłam prawie pół kilograma, jakim cudem? Nie mam zielonego pojęcia..

 Może mam jakiegoś tasiemca, albo glizdę w ciele.. Kurde, zastawiam się, czy to prawda/ Bo to przecież niemożliwie ,zęby w jeden dzień stracić pół kilosa.... Pójdę się przepadać.

 Hym tak poza tym u mnie spoko, zjadłam dzisiaj jak na razie tylko jedną kanapkę z salami, ogórkiem i pomidorem, a i jeszcze zgrzeszyłam bo podjadłam trochę smażonego mięska, kiedy robili jajecznice...xd  Ale nic sobie z tego nie robię, bo i tak dzisiaj to spale..zamierzam pójść wieczorem pobiegać, tak rekreacyjnie z pół godzinki plus może jakieś spotkano z znajomymi..  

 Zaraz pójdę zrobić sobie coś do jedzonka plus czarna herbatka (zielona się skończyła..T.T) i polecę do sklepu zakupić sobie loda. Już od kilku dni prześladuje mnie dzika ochota na BigMilka Straciatella, albo Nugat.. Albo może zakupie sobie Magnum, raz na jakiś czas można zjeść kalorycznego loda, a w takie upały to nawet trzeba umilić podniebienie... Jak myślicie ile taki Magnum może mieć kalorii? 

  • grubas11111

    grubas11111

    2 sierpnia 2014, 14:26

    czemu uważasz że to niemożliwe żeby wynik różnił się o pół kilo? ot jednego dnia zjadłaś więcej/ wypiłaś dużo płynów, drugiego mniej/więcej się ruszałaś, ot cała filozofia :) mi się czasem różnie o kg jeżeli jednego dnia zjem za dużo a drugiego wracam do diety :)

    • Kaoka123

      Kaoka123

      2 sierpnia 2014, 14:30

      chodzi o to, ze ważyłam się wczoraj rano zanim jeszcze cokolwiek zjadłam, wypiłam etc. I na wadze wyskoczyło 59.4, a dzisiaj zrobiłam to samo..czyli z samego rańca, przed śniadaniem i było równe 59. Heh, ale co ja robię problemy, murze się cieszyć, ze tak szybko kilogramy lecą..jednak sprawia to, że jestem lekko zaniepokojona..

    • grubas11111

      grubas11111

      2 sierpnia 2014, 14:33

      nie masz się wgl czym niepokoić, to normalne. Mi czasem z nocy na rano spadnie 0,4 kg, a czasem jak dłużej pośpię to ponad kilogram, nie mam pojęcia od czego to zależy no ale nie wymyślaj sobie zmartwień ;) ciesz się że spada

    • Kaoka123

      Kaoka123

      2 sierpnia 2014, 14:36

      Chyba masz racje xd.. Ważne, ze nie ma już tego przekletych 62 kg, z którymi tak uparcie walczyłam..xd

  • Magga74

    Magga74

    2 sierpnia 2014, 14:14

    Właśnie wczoraj czytałam na Vitalii artykuł o lodach typu Magnum , zajrzyj , poczytaj to odechce ci się tego loda :)

    • Kaoka123

      Kaoka123

      2 sierpnia 2014, 14:20

      Tzn, ja tez czytałam, ale tam pisało tylko ile lodów trzeba byłoby zjeść, aby przytyć jeden kilogram.. Myślę, ze 1 z 21, które przyczynią się do wzrostu wagi nic mi nie zrobi, tak więc pozwolę sobie dzisiaj skonsumować loda Magnum. Jednak dziękuje za rade..:*

    • Magga74

      Magga74

      2 sierpnia 2014, 14:33

      Oczywiście, że po jednym nie przytyjesz kg:) Ja gdy mam ochote na lody nie odmawiam sobie, ale wybieram typu "wodne"

    • Kaoka123

      Kaoka123

      2 sierpnia 2014, 14:42

      Własnie w tym problem, ze nie przepadam za wodnymi. Leja sie po rękach i chodze potem cała klejąca...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.