Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zazdrość:-(((


Wydaję mi się to co najmniej dziwne, ale wnioskuję że tak jest:
MÓJ MĄŻ JEST O MNIE STRASZNIE ZAZDROSNY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
odkąd zaczęłam się odchudzać mój wygląd uległ totalnemu polepszeniu, oprócz nabierania fajnej sylwetki, doszła zmiana fryzury, i zdecydownaie lepszy wygląd w nowych mniejszych o dwa numery ciuchach.
To wszystko niestety nie cieszy mojego męża, zamiast być dumnym z żonki, tym bardziej że jest ode mnie 6 lat młodszy więc i ja wyglądam młodziej przy nim on popadł chyba w jakąś totalną depresję!!!!!!!!!!!
Niby nie robi mi scen zazdrości (na szczęście!!!!!!), ale wkółko są wyrzuty, mam dość jak tak dalej pójdzie to zwariuję, a może spowrotem przytyć o 10 kg żeby nie miał powodow do zazdrości, o co mu chodzi????????

  • Azya

    Azya

    10 lipca 2007, 09:05

    ...wiesz, mój też nieraz coś przygadał, ale widząc, że sobie nic z tego nie robię, po prostu "nie zauważam" jego przygryzek, to przestał. Już kiedyś chyba nawet o tym pisałam, że woleliby, żebyśmy grzecznie siedziały w domu, zaniedbane gosposie stojące z żelazkiem w ręku albo przy garach, bo wtedy czują się bezpieczniej. Na ulicy oczywiście chętnie popatrzą na szczupłe zadbane laski, ale nasze miejsce ma być w domu, i już. Zazdrość ich zżera i tyle. Wkurzające to jest strasznie, ale róbmy swoje... A nie padło u Ciebie pytanie: "Ciekawe, dla kogo Ty to wszystko robisz?". U mnie padło nie raz. Ale chyba w końcu dotarło do jego mózgownicy, że robię to dla siebie (wcześniej mówiłam, że dla niego, ale bez rezultatu) i dla swojego zdrowia. Skończyło się narzekanie i chyba w końcu dostrzegł moje wysiłki. No i najwyższy czas. A co do wklejania zdjęć, to musisz wejść na stronę http://www.imageshack.us/, tam kliknąć "przeglądaj" i pokażą się pliki w Twoim kompie. Wybierz jakieś swoje zdjęcie, kliknij na nie, a potem na tej stronce kliknij "host it". Pojawi się kolejna stronka z linkami, ostatni link musisz skopiować. Potem w swoim pamiętniku kliknąć na obrazek nad tekstem, tam wkleić skopiowany link i ok. Powinno się udać, jakby cóś, służę pomocą, w miarę mojej obecności.... No i znowu się rozpisałam, jak niee u siebie, to gdzie indziej, hihi... Pozdrawiam, A.

  • aniulciab

    aniulciab

    10 lipca 2007, 07:43

    pozdrowionka :)

  • motylek74

    motylek74

    10 lipca 2007, 06:58

    ja mam z moim czasem to samo - jak jestem gruba i zaniedbana to jest OK a jak zaczynam o siebie dbac to on widzi w tym problem...tez sie czasami zastanawiam, dlaczego zamiast mnie z całych sił wspierac on zachowuje się jakbym JEMU jakąś wielka krzywdę robiła. A ja to dla siebie, dla zwiekszenia poczucia własnej wartosci robię! No ale - jak to ładnie okresliła jedna Vitalijka - za chłopami nie trafisz....Dlatego - Kochana Kolezanko - róbmy swoje :)W końcu jestesmy dla siebie ważne - bez względu na fochy i dąchy naszych męzów.Buziaki

  • nigdymisienieudaje

    nigdymisienieudaje

    9 lipca 2007, 15:32

    nie wiem czemu on tak robi xD no ale daj mu do zrozumienia ze go bardzo kochasz to mu przejdzie... ja nie moge sie bratem nie przejmować :/ nienawidze go:/ pozdrawiam:*

  • violako

    violako

    9 lipca 2007, 15:26

    Wiesz co..przyszło mi do głowy, ze skoro on jest taki zazdrosny a Ty nie masz z kim chodzić na siłownię - zmobilizuj go. na moją salę często przychodzą pary i myślę, ze dobrze im to służy :))

  • dilmun

    dilmun

    9 lipca 2007, 14:14

    Cholera go wie:)) Przepraszam za zwrot!!! Ale mężczyzn trudno zrozumieć:)) Tak źle i tak niedobrze... A może on się boi, że sie odchudzasz dla innego faceta??? Któż to może wiedzieć...mężczyzn pokrętna logika... Powodzenia, w końcu chyba się ten Twój mąć poprawi... Pozdrowienia, pa!!!

  • myszka240

    myszka240

    9 lipca 2007, 10:53

    będzie dobrze,troszkę zazdrości w związku nie zaszkodzi:) a męża zapewnij że robisz to tylko dla siebie i dla Niego żeby mu się bardziej podobać :) pozdrowionka

  • aniulciab

    aniulciab

    9 lipca 2007, 10:52

    a to dobre... szok! pewnie to z miłości... chyba trzeba mu poświęcić więcej uwagi... jak zobaczy, że jest dla Ciebie najważniejszy, przejdzie mu :) /mój Mąż jest ode mnie młodszy o 3 lata... :) na razie nie popada w takie paranoje.../ :) trzymaj się cieplutko :)

  • olajola

    olajola

    9 lipca 2007, 10:48

    Może myśli że robisz to dla innych facetów. Mój właśnie taki mi powiedział jak zaczełam odchudzanko......ale wyjaśniłam mu o co chodzi że robie to dla siebie żeby się poprostu nie męczyć, nie sapać, itd.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.