Jak to jest, że tak często porównujemy się do innych? Co sprawia, że uznajemy drugą osobę za lepszą od nas? Te myśli mnie naszły podczas robienia sobie spontanicznych zdjęć z moją przyjaciółką w ogrodzie różanym. Jest ona drobna, chuda i kiedy postawić nas koło siebie - wypadam niekorzystnie. Mimo że gdy patrzy się na mnie, to nie można nic takiego stwierdzić. Wręcz przeciwnie, często spotykam się z opinią, że wyglądam dobrze, zdrowo, a moja masa to mięśnie.
Komu wierzyć - ludziom, sobie?
Aspekt psychologiczny: relaks. Dzisiaj za mało. Do poprawki jutro!
Aspekt fizyczny: brzuch. R-maxx, czyli sporo ćwiczeń na brzuch, ale instruktor był tak irytujący, że odechciało mi się robić połowy. Brrr.
igusek
15 czerwca 2015, 23:03Ja myślę, że człowiek to taka istota która chyba zawsze będzie porównywać się do innych. czy to pod względem wyglądu, osiągnięć, inteligencji itd. Ważne jest by tylko to porównywanie się nie stało się jakąś obsesją i przyczyną depresji. Jeśli ludzi mówią Ci, że dobrze wyglądasz to tak jest. Twoja przyjaciółka też pewnie tak wygląda. Dla każdego co innego oznacza "dobrze". Ważne byś Ty także to widziała i nie przejmowała się tym, że wg. Ciebie wyglądasz od kogoś gorzej :)