Nie będę waliła głową w ścianę i krzyczała jaka to jestem głupia itd.
Biorę się ostro do roboty i tyle.
Odkurzyłam już mój tajny notesik w którym zapisywałam co i ile zjadłam-wypiłam i już notuję.
Nie będę tu nikogo zanudzała moimi jadłospisami, wystarczy że ja sama sobie widzę.
Nowy dzień, nowe słońce, nowe możliwości :)
Wierzę że szybko zrzucę nadbagaż.
Poczytam Was jeszcze żeby nabyc więcej natchnienia :)
Miłego dnia :)
nieznajoma-ona
6 lutego 2014, 10:44Masz rację, nie ma co patrzeć wstecz, lepiej walczyć dalej. Powodzenia !
wiolka85.wiola2014
3 lutego 2014, 19:10Pewnie że dasz radę :)
inesiaa
3 lutego 2014, 12:49Trzymam kciuki:)