ile ja się dzisiaj nachodziłam!!!!!!!!!!!!!!! najpierw do szpitala na zdjęcie szwów, potem z teściową mojej siostry pochodziłyśmy po sklepach w Atenach, poszłyśmy na polski rosołek z nóżką z kurczaka z blendera :) specjane zamówienie :P potem znowu szukać poszłyśmy autobusu do mnie, p[rzeszłyśmy całą Acharnon, potem do Placu Omonii i dalej kawałek na pieszo, aż w końcu dotarłysmy do mnie do domu.... oczywiście na tym się nie skończyło, bo jak ona wychodziła to poszłam ją odprowadzić, a jak tylko wsiadła do autobusu to poszłam w świat, najpierw do Jumbo na spacer i mini zakupy za 5 euro, a potem przez Pireus poszłam do AB-supermarketu po 2 rzeczy i już na lekcję greki nie poszłam bo aż mnie pięty parzyły..... jak sobie usiadłam w autobusie powrotnym, to aż mnie bolało serce gdy musiałam wstać by wysiąść i przejść jeszcze 5 minut aż do domu... a teraz? teraz popijam sobie siemie lniane, oraz ciepłe mleczko w ilościach po pół szklanki... jeszcze mam sporo do wypicia...
zimno dzisiaj!!!!!!!!! non stop wieje!!!!!!!!!!!! a!!!!!!! mam zdjęcie z moim obrazem, zrobione tuż przed tym, jak go podarowałam chirurgowi!!!!!!!!!! za chwilkę je wstawię :)
mefisto56
4 lutego 2014, 07:44Kalinko !!!! Ten obraz już podziwiałam , lekarz napewno się ucieszył !!! Widzę, że ta operacja wniosła dużo pozytywnego w Twoje życie !!! Masz dużą motywację by się ruszać , to bardzo dobrze!!! Źyczę Ci dużo zdrowia i trzymam kciuki !!!! Krystyna
mesaya
3 lutego 2014, 22:31To pewnie osłabienie po operacji/zabiegu:))
Monika3030
3 lutego 2014, 20:41Super ten obraz :D
brumelchen
3 lutego 2014, 20:36Piekny obraz :)