kilka wpisów wstecz pisałaś ,że zjadłaś parę kęsów kotleta mielonego, teraz piszesz o głodówce :/ Czy nikt cię nie poinstruował ,że w ten sposób sobie szkodzisz? Dużo siedzisz w necie,więc poszukaj jakiegoś forum ludzi po podobnych operacjach i radź się ich jak postępować, wymieniaj opiniami. Nie piszę żeby ci dokopać ,ale szkoda żebyś zmarnowała tą szansę którą otrzymałaś. Szukaj porad ,przepisow i chudnij .Pozdrawiam.
Kalinko !!! Ty już nic nie kombinuj !!! Jeden dzień zastoju na wadze nic złego nie oznacza !!! Trzymaj się zaleceń lekarza i dietetyka, a będzie dobrze !!! Serdecznie pozdrawiam i życzę miłej niedzieli !!! Krystyna
przedszkolanka3
1 lutego 2014, 16:46
Kalina, nie przeginaj ! o jakiej głodówce Ty tu piszesz??? Nie waż sie codziennie , bo sfiksujesz.... hahaha . buziaki :)
Chyba żartujesz?? Głodówka? W Twoim przypadku? Proszę CIę bardzo nie rób tego. Ważenie codziennie to błąd, ja wiem, sama tak robię, ale jednodniowy zastój nie może być powodem do takich decyzji. I tak mało jesz.
o glodowce zapomnij, nie rob tego. Waga nigdy nie Spada liniowo, od czasu do czasu sie zatrzymuje, jesli dalje trzymasz diete, to znow ruszy w dol. Ogranizm potrzebuje tez malej adaptacji do spadku wagi. Nic nie kombinuj, rob co mowil lekarz
Przecież waga nie spada w jeden dzień! Nie waż się codziennie! Najwyżej raz w tygodniu. Tak to nie ma sensu. Będzie dobrze.
Cindy1111
1 lutego 2014, 12:39
wiesz Kalina czytam Twój pamiętnik od dawna tylko byłam pod innym nickiem.Myślałam, że ja mam wciąż pod górkę a Ty jesteś tak niesamowita, wciąż masz pod wiatr i dzielnie walczysz.Trzymaj się ciepło.
Głodóka odpada - tylko krzywdę sobie zrobisz ;/ Załóż może jakąś sukienkę albo tunikę a wagą sie nie przejmuj - ona się stabilizuje i w końcu ruszy :) Miłęgo dnia :)
Oj oj głodówka zdecydowanie odpada! Jeden dzień zastoju to jeszcze nic takiego :) Powodzenia i wytrwałości życzę :) Udanej zabawy :)
zdemotywowanaa
1 lutego 2014, 12:09
Głodówka to najgorsze co może byc! Bedziesz zle czuć po pierwsze, wyniszczysz organizm, a potem rzucisz sie na jedzenie i efekt jojo gwarantowany, Jedz zdrowi, ruszaj sie a waga na bank ruszy z kopyta :) Powodzenia :)
butterflyyyyy
1 lutego 2014, 21:35Mam nadzieję, że żartujesz sobie...
BMI37
1 lutego 2014, 17:56kilka wpisów wstecz pisałaś ,że zjadłaś parę kęsów kotleta mielonego, teraz piszesz o głodówce :/ Czy nikt cię nie poinstruował ,że w ten sposób sobie szkodzisz? Dużo siedzisz w necie,więc poszukaj jakiegoś forum ludzi po podobnych operacjach i radź się ich jak postępować, wymieniaj opiniami. Nie piszę żeby ci dokopać ,ale szkoda żebyś zmarnowała tą szansę którą otrzymałaś. Szukaj porad ,przepisow i chudnij .Pozdrawiam.
magma007
1 lutego 2014, 17:47Tylko nie głodówka! Skończyłaś obraz?
mefisto56
1 lutego 2014, 17:01Kalinko !!! Ty już nic nie kombinuj !!! Jeden dzień zastoju na wadze nic złego nie oznacza !!! Trzymaj się zaleceń lekarza i dietetyka, a będzie dobrze !!! Serdecznie pozdrawiam i życzę miłej niedzieli !!! Krystyna
przedszkolanka3
1 lutego 2014, 16:46Kalina, nie przeginaj ! o jakiej głodówce Ty tu piszesz??? Nie waż sie codziennie , bo sfiksujesz.... hahaha . buziaki :)
Adriana82
1 lutego 2014, 16:16Ty chyba nie do końca rozumiesz, jakiemu zabiegowi się niedawno poddałaś skoro rozważasz głodówkę..
grrendel
1 lutego 2014, 13:12Chyba żartujesz?? Głodówka? W Twoim przypadku? Proszę CIę bardzo nie rób tego. Ważenie codziennie to błąd, ja wiem, sama tak robię, ale jednodniowy zastój nie może być powodem do takich decyzji. I tak mało jesz.
silvie1971
1 lutego 2014, 13:12o glodowce zapomnij, nie rob tego. Waga nigdy nie Spada liniowo, od czasu do czasu sie zatrzymuje, jesli dalje trzymasz diete, to znow ruszy w dol. Ogranizm potrzebuje tez malej adaptacji do spadku wagi. Nic nie kombinuj, rob co mowil lekarz
Monika3030
1 lutego 2014, 13:10Przecież waga nie spada w jeden dzień! Nie waż się codziennie! Najwyżej raz w tygodniu. Tak to nie ma sensu. Będzie dobrze.
Cindy1111
1 lutego 2014, 12:39wiesz Kalina czytam Twój pamiętnik od dawna tylko byłam pod innym nickiem.Myślałam, że ja mam wciąż pod górkę a Ty jesteś tak niesamowita, wciąż masz pod wiatr i dzielnie walczysz.Trzymaj się ciepło.
chrupkaaaa
1 lutego 2014, 12:27Głodóka odpada - tylko krzywdę sobie zrobisz ;/ Załóż może jakąś sukienkę albo tunikę a wagą sie nie przejmuj - ona się stabilizuje i w końcu ruszy :) Miłęgo dnia :)
Mazien
1 lutego 2014, 12:11Oj oj głodówka zdecydowanie odpada! Jeden dzień zastoju to jeszcze nic takiego :) Powodzenia i wytrwałości życzę :) Udanej zabawy :)
zdemotywowanaa
1 lutego 2014, 12:09Głodówka to najgorsze co może byc! Bedziesz zle czuć po pierwsze, wyniszczysz organizm, a potem rzucisz sie na jedzenie i efekt jojo gwarantowany, Jedz zdrowi, ruszaj sie a waga na bank ruszy z kopyta :) Powodzenia :)