Kochani! 21 kg na minusie! Narazie brnę do 70kg! A wymarzony cel do wakacji to 60-65kg!
Dodałam również aktualne zdjęcie do pamiętnika, przy wadze 75 kg i wzroście 166cm :)
Jeszcze nie jest tak jak bym chciała.... Ale najważniejsze jest to, że mam siłę i motywację by osiągnąć swój cel, a co za tym idzie swoje marzenie!
Dziewczyny! Nigdy się nie poddawajcie! Czasem są gorsze dni! Ale tak jak te gorsze, są też lepsze i trzeba walczyć o to by tych lepszych było jak najwięcej!
Człowiek czuje się najbardziej szczęśliwy, gdy akceptuje siebie i kocha siebie. Żeby być szczęśliwą najpierw trzeba zacząć od budowania szczęścia w swojej głowie.
Nie traćcie sił i miejcie energię do walki z nadprogramowymi kilogramami! Da się!
Efektem ciężkiej pracy jest pełne szczęście dla samej siebie! :)
koper666
7 stycznia 2016, 20:07Ogromny sukces! :)
mercedesa
7 stycznia 2016, 06:52Gratuluję wytrwałości! Mi tego brakuje, szukam motywacji...
Kakadu29
7 stycznia 2016, 19:06Dziękuję! :) Gdy brak ci motywacji, poszperaj chociażby na internecie metamorfozy kobiet! A nawet pooglądaj motywujące obrazki na zszywka.pl czy też pinterest.com :) Ja tak robiłam i motywowało! :)
Berchen
7 stycznia 2016, 06:17gratuluje i zycze dalszych sukcesow!
Berchen
7 stycznia 2016, 06:17gratuluje i zycze dalszych sukcesow!
Kleoooo
7 stycznia 2016, 04:56Zazdroszczę takiego spadku:) ile czasu zrzuciłaś tyle kilogramów? Super wynik! Gratulacje :) tak trzymaj!
Kakadu29
7 stycznia 2016, 19:02Dziękuje bardzo! Chciałam schudnąć zdrowo i nie spieszyłam się. Do tego doszły problemy osobiste, które troszkę utrudniły regularny spadek wagi. Ale te 21 kg udało mi sieę schudnąć w półtora roku. Od końca czerwca 2014 :)
do.it.yourself
7 stycznia 2016, 04:40ogromne gratki ! :)
Mich_elle
7 stycznia 2016, 04:15Łooo, gratulacje!!! Jak miło czytać takie wpisy :) Jest moc! Większość kilogramów już za Tobą, teraz będzie tylko coraz bliżej celu :) Widziałam też zdjęcia, różnica ogromna! Możesz być z siebie dumna :)
Kakadu29
7 stycznia 2016, 19:03Dziękuję Ci bardzo! Takie słowa motywują! Najważniejsze jest, by się nie poddawać! A wiadomo, że człowiek ma różne dni :) Cieszę się, że widać poprawę :)