taki był mój wieczór a co za tym idzie takie menu:
filiżanka kawy z mlekiem 0,5%
woda
3 lechy free
5 50-tek śliwkówki + mała cola (to jest to szaleństwo)
ziemniaki z okrasą, jajka sadzone, maślanka
frugo jogurt
arbuz
2 kaszanki, ziemniaki z grilla, pieczarki z grilla, papryka z grilla, ketchup, musztarda, ciemne pieczywo, 2 ogórki małosolne
rowerek stacjonarny (bo na aktywność na dworze było za gorąco) 40 min - niby przejechałam 29 km czy to możliwe????? (intensywne kręcenie nogami)
zuzu11
5 lipca 2015, 18:13te rowerki stacjonarne oszukują : /
Happy_SlimMommy
5 lipca 2015, 11:26Strasznie chyba lubisz te Lechy xD ?
kachna_grubachna
5 lipca 2015, 18:31może nie strasznie ale lubię, grilownicy piją alkoholowe (57 kcal) ja bez (27 kcal)