dobiję do - 50 i zobaczę na szklanej 6 i zacznę fazę wychodzenia z diety...
dzisiejsze menu:
kawa z mlekiem 0,5%
mrożona kawa z lodami
woda
perła
domowy kompot
serek wiejski z papryką, ogórek, cebulka + ciemne pieczywo ze smarowaniem i pomidorem
ciabata z mocarelą i łososiem + mix sałat
truskawki, czereśnie
podjadanie przy papu na jutro: ser, sucha kiełbaska, kilka kęsów bułki, risotto
rower 21.46 km w 1g:00m:15s
Happy_SlimMommy
8 lipca 2015, 07:05To tylko chwila zwątpienia każdy ja ma.. Ale czytam Twoje wpisy dość namiętnie i widzę ze twarda sztuka jesteś;) dasz radę ;))
kachna_grubachna
8 lipca 2015, 09:01poczekamy zobaczymy...
Happy_SlimMommy
6 lipca 2015, 09:00No uparta xD i dobrze napewno osiągniesz sukces ;))
kachna_grubachna
7 lipca 2015, 22:24dzięki, dobrze że ty we mnie wierzysz bo ja w siebie dzisiaj zwątpiłam :(