Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 2


Pierwszy dzień minął ok.

Po wczorajszej gimnastyce mam zakwasy i ledwo się ruszam. Najgorzej położyć nogę na nogę… ;oP

Myślałam, żeby zrobić przerwę od treningu, ale zawzięłam się i odwaliłam swoje - trochę spokojnie pod koniec… ;o)

Na śniadanie owsianka na wodzie z jabłkiem, później warzywa z patelni z kaszą gryczaną i w sumie 3 kawy i 0.5l wody.

Lecimy dalej...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.