... jestem gruba... opuchlam, przytylam i sie rozdelam... osiagnelam apogeum ...jestem jak balon - odciac linke i polece :( ... za duzo bylo ostatnio wszystkiego - chorob w rodzinie, wypadkow, zamieszania... klotni ze wspolpracownikami i unikanie (przyszlej) tesciowej ... ten rok jest tak nieslychanie gowniany, ze to sie w glowie nie miesci...
...juz sama sie zastanawiam nawet czemu luby jeszcze ze mna siedzi... twarz u mnie niczym najszlachetniejszy polski gatunek kartofla czyli pyra bulwiasta a teraz jeszscze dupsko tak wielkie ze chyba zaczne kupowac dwa bilety w autobusie tak na wszelki wypadek...
...ech ... jestem znowu na poczatku....
... dopiero teraz zaczynam znajdowac sily by zaczac od nowa...
... w swoim wlasnym rytmie i trybie, bo dzieki ustawionym dietom zyskalam tylko extra kilogramy... niestety jakos madrzy i wspaniali dietetycy nie potrafia zrozumiec, ze 5 posilkow mnie zabija - nawet jesli sa malenkie - padam na ryj i puchne... ze po duzym sniadaniu zasypiam i budze sie wilczo glodna, ze owsianka z bananem/czekolada, albo jogurty z owocem odpadaja bo nie lubie slodkiego ...
... luby z pracy ma wolne wejsciowki na basen, co byloby cudem dla mnie, gdyby nie fakt, ze umiem sie przemoc ...
...przeprosilam sie z rowerkiem stacjonarnym, jako ze niestety me kolanka sa za slabe by biegac... i tak sobie siedze i pedaluje, zeby tego paszteta przerobic na czlowieka ...
.. tak a propo - ktos tu jeszcze ma totalnie pier***nieta tesciowke czy to tylko ja mam ten zaszczyt ? ... jeszcze nawet nie weszlam do rodziny a ona juz psuje mi krew.... taka sytuacja - kilka tygodni temu luby mial wypadek w pracy - jego wypadek, jego brak pomyslunku, stalo sie, trudno ... wracajac ze szpitala tesciowa rzucila mi polgodzinny wyklad z ktorego jasno wynikalo, ze gdybym miala inna prace, wiecej bywala w domu, pilnowala synusia, to nic by sie nie stalo, no czyli w sumie moja wina o.O...
....dzisiaj podobnie - o cos sie tam poklocili a ja JA (!!!) dostaje sms z gorzkimi zalami i podpisem - "prosze o odpisanie, bo ignorowanie moich telefonow spwoduje ze nie bedzie happy endu w tej sprawie" ... normalnie nie przeklinam, no ale JPRD... ja nie jestem sprawa w tym sporze.... dzieki bogu luby juz na poczatku zwiazku wyjasnil mi ze mamusia ma pod deklem i by sie nie przejmowac ....
... potrzebuje na gwalt spokoju... brakuje mi jakiegos takiego emocjonalnego urlopu ... moze takiego cichego tygodnia na valium :D
fitnessmania
8 kwietnia 2017, 09:11Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
gosiaczek9159
14 września 2016, 22:24O Chryste, ty zyjesz. Bedzie dobrze moja jest "przeslodka"
Doma19
14 września 2016, 20:45Nie musisz jesc 5 posilkow dziennie. Skoro bo slodkich sniadaniach sie tak zle czujesz , polecam bialkowo tluszczowe. Np. Jajecznica z boczkiem , omlety itp
kachagrubacha.wroclaw
14 września 2016, 21:07No wlasnie cale życie na siadanie jadlam tosta I kawe albo kanapke I kawe I bylo Zawsze ok ... Od czasu diety mam polecenie duzych/ pozywnych sniadan I to jest zgon dla mnie ... Jak zjem "such ego" tosta to chodze mam energie itd... Po Innych sniadaniach tyje, zasypiam, zags mnie meczy... Co zabawne - Innych posilkow to nie dotyczy ...
Doma19
14 września 2016, 22:03W takim razie jedz to po czym czujesz sie dobrze :)
Kora1986
14 września 2016, 10:21zastanów się po czyjej stronie w przypadku konfliktu stanął by Twój partner. Jeżeli po stronie mamy - uciekaj! Nie ma nic gorszego niż maminsynek.
kachagrubacha.wroclaw
14 września 2016, 15:39Luby stoi zawsze po mojej stronie... Wie ze mamusia MA kuku :)
Kora1986
15 września 2016, 09:45uff:-)
RybkaArchitektka
14 września 2016, 09:24Czyl iwszystko w rekach tesciowej...Twoje szczescie, zycie i jej synus! Co za baba!
1baton1
14 września 2016, 08:35a jak daleko mamusia mieszka, bo jak to tylko kwestia smsów i telefonów to luz - gorzej jak będzie wpadała....
kachagrubacha.wroclaw
14 września 2016, 15:44Mnie nigdy w domu nie ma .... Zwlaszcza gdy tesciowa jest w okolicy hahahaha
Yoliss
14 września 2016, 08:08Hej, przeczytałam kilka wpisów w Twoim pamiętniku ( momentami uśmiałam się nieźle :))....ale to co widziałam jeśli chodzi o wyniki tarczycy to raczej w normie nie jest (sama mam Hashi i to od ładnych paru lat). Tak więc śmigaj do lekarza ( byle dobrego) i tak jak już tu napisano - polecam krzywą insulinową - tez robiłam ostatnio - niestety z pozytywnym skutkiem ale podobno do ogarnięcia dietą. Będzie dobrze! Powodzenia :)
kachagrubacha.wroclaw
14 września 2016, 15:41Pojde pojde tylko ze ja tak lekarzy nie znosze :(
tagitelle2
14 września 2016, 08:06widac ze Twoja tesciowka bardzo ladnie wciela sie w swoja role! ;-) nie wiem jaki masz charakter ,ale ja z moim ''buntowniczym'' podejsciem i nieposkromiona ciekawoscia wszystkiego nie moglabym pozwolic sobie na odpisanie na owego sms'ka ....bo tak bardzo korciloby mnie : ''a co naprawde stanie sie jesli nie odpisze ;-)....????
tagitelle2
14 września 2016, 08:01a ja juz dawno powiedzialam slodkim sniadaniom stop-mimo tego ze to tak niemodne jesc np kanapke z szynka czy innym ''miesiwem'' czuje sie dobrze i w nosie mam ze ''modnie'' jest jesc slodkie owsianki z samego rana,bo ja mam moze czasem ochote na taka slodka owsianke o 16-tej a nie od samego otwarcia oka.Jedni chawala inni nie,mi Vitalioska dieta jakos nie podeszla: za malo przypraw,za malo ''egzotycznie, no i ciagle te jogury i ''mleczne'' rzeczy a nie od dzis wiadomo ze z tym bialkiem to moze nie az tak wspaniale jest.....
kachagrubacha.wroclaw
14 września 2016, 15:42Po dwoch tygodniach diety vitaliowej mialam 4 kg na plusie. tragedyja poprostu
kasiulkasz
14 września 2016, 07:00Jeżeli zasypiasz po posilku i jesteś potem glodna dobrze by bylo zrobic krzywą insulinowa i cukrowa .