Wczoraj byłam godzinę na siłowni na rowerach, dzisiaj to samo. W czasie takiej godzinki spalamy tam ok 450 kcal- nieźle :) !
Nie wytrzymałam! Zważyłam się , ale pod koniec dnia, kiedy bylam najedzona i napita.
Nie uwierzycie, Jestem od poniedziałku na diecie a waga pokazała już 72.3 - 0,7 kg mniej. Teraz już wytrzymam do poniedziałku rano i mam nadzieje że zobacze 71,X :D Z dietą całkiem dobrze ,gdyby nie to, że jak wracam do domu po ćwiczeniach to jestem STRASZZZZZZZNIE glodna. Zjadłam serek wiejski i jajko, niedobrze. Trzymajcie kciuki przez cały czas .
PS. Muszę zrobić sobie zdjęcia póki jestem grubasem ;D. Okazja się NIGDY WIECEJ NIE POWTORZY, a uwielbiam zdjęcia "before and after " :)
nowyplan
4 grudnia 2013, 23:05No to gratuluję super wynik w takim czasie oby tak dalej. A serek wiejski i jajko po treningu to dobrze bo to białko i mięśnie się szybciej regenerują a co za tym idzie nie bolą tak.
Buniiaa
4 grudnia 2013, 23:05O tak zdjęcia przed i po są super. Też mam kilka porobionych zdjęć, może wkleję na koniec odchudzania hehe się zobaczy. Kurczę ta siłownia, chciałabym chodzić, ale jakoś się wstydzę chodzić, sama nie wiem :/.