Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Potrzebuje wsparcia !!!!!!!!


Dziś środa, cały tydzień czekam na środę, bo w ten dzień nagradzam siebie jednym kalorycznym posiłkiem z deserem (zazwyczaj robię sobie tosty z pieczarkami i serem i zjadam kawałek ciasta) i tak do godziny 17 było ok:
I Śniadanie 8:00
Kawa, 3 łyżki otrębów owsianych z jogurtem wiśniowym
II Śniadanie 10:00
5 kromek pieczywa chrupkiego, 2 plastry wędliny z fileta, 1 plaster sera żółtego, kawałek papryki czerwonej, kawałek ogórka, kilka rzodkiewek
Przekąska 11:00
2 jabłka
300 ml jogurtu naturalnego z garścią jagód
Przekąska 2 13:00
kawa rozpuszczalna, 2 marchewki
Obiad 15:30
3 jajka smażone na teflonie z cebulą, 2 ogórki kiszone
i tu się zaczęło... moja mamusia zrobiła pyszne pachnące gofry a ja około 16:30 rzuciłam się na nie jak wilk na owce... nie wiem czy zjadłam 5 czy 6 takich suchych gofrów, bo byłam w takim amoku :( potem próbowałam zwrócić, ale się nie udało, popękały mi naczynka wokół oczu i wyglądam jakby mi ktoś podbił oczy masakra jak ja się jutro w pracy pokażę? nie wiem...
Przyjechałam do domu i zrobiła sobie te tosty 3 szt. i zjadłam te ciasto tak jak planowałam cały tydzień, ale to mnie tak nie cieszyło . Tyle walczę z tym żeby się nie obżerać jak mam plan co jem i tego się trzymam to jest ok.

Ćwiczenia na steperze -500 kcal 42 minuty 3500 kroków
ok. 2 litrów płynów (kawa, herbata, woda mineralna)
buziaki ;)

  • natiii13221

    natiii13221

    18 kwietnia 2012, 23:02

    Staraj się jeść to na co masz ochotę ale tak dosłownie skubać po kawałeczku, jak już zjesz za dużo to sama daj sobie karę tylko na prawdę ciężką żebyś o niej pamiętała jak będziesz się obżerać :)

  • lokitu

    lokitu

    18 kwietnia 2012, 22:40

    no coz wspolczuje ci tego obzarstwa ale nie przejmuj sie gdybys dzis umarla to przynajmniej pojedzona ):

  • cciszaa

    cciszaa

    18 kwietnia 2012, 22:36

    ojej..najgorsze co moze byc to rzucic sie jak glodny pies na jedzenie...nie lepiej bylo zjesc tego jednego gofra ale delektowac sie smakiem? Hmm...ja ogolnie jestem zdania, ze lepiej nie probowac nawet , bo smak najdzie i po diecie...Życzę powodzenia i wytrwałości, najlepsza motywacją jest dokladnie przejrzenie się w lustrze ! ;) Pomaga ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.