W dniu Wszystkich Świętych byłam na cmentarzu ale tylko na grobach najbliższych, dopiero 3 listopada ponownie będąc na cmentarzu zapaliłam znicze na pozostalych grobach. Pogoda była przepiękna słoneczna. Nogi trochę lepiej. Zaobserwowałam ze nie tylko chodzenie ma wpływ że bardzo bolą, ale i dłuższe prace w pozycji stojącej. W poniedziałek byłam w Warszawie by być przy montażu w garderobie mebli. Niestety trzeba się czasowo dopasowywać do usługodawców co nie zawsze współgra z pracą zawodową córki. Teraz jestem w domu dziś idę zawiesić karnet na siłownię. Nie dam rady na realizację fajnej oferty przy tej obecnej dolegliwosci. Zamiary i chęci są gorzej z realizacją. Waga 81.5 . Od wczoraj robię sobie 2 posiłki na sokach warzywno owocowych. Zobaczę na ile wystarczy mi determinacji i czy waga ruszy. Trochę przygniatają mnie kłopoty rodzinne. Trudno je rozwiązać bo wiążą się z kasą której nie ma. Gdybym była młodsza to podjęłabym zatrudnienie, ale teraz niestety nie podołam obowiązkom zawodowym. 😭😭😭
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mysz9
9 listopada 2024, 14:06U moich rodziców też było bardzo ciepło, zupełnie inaczej niż u nas -- chłód i szarość. Wiesz, co dzieje się z nogami, dlaczego Cię bolą?
Julka19602
9 listopada 2024, 15:06Mam zwyrodnienia kolan. Natomiast dlaczego bolą mnie mięśnie łydki i uda nie wiem. Kiedyś robiłam Doplera i było ok, chociaż mam sporo pajączków na nogach.
mysz9
9 listopada 2024, 15:30Bardzo niefajnie, mam nadzieję, że z czasem wszystko się wyklaruje i sanatorium też pomoże :)
61HaKa
7 listopada 2024, 22:51Dobrze, że z nogami lepiej.
dorotamala02
6 listopada 2024, 11:13Mimo trudności pomagasz córce i to się chwali. Musisz dotrwać do operacji i mam nadzieję że po niej będziesz śmigać a teraz chroń ja jak najlepiej. Z finansami jest krucho, trzeba zaakceptować sytuację i dzielić tą kołderkę jak staje. Trzymaj się:)))
Julka19602
6 listopada 2024, 11:29Dziękuję za wpis. Dorotko masz rację, staram się żyć i wydawać z portfela jaki się ma. Tu chodzi bardziej córkę. Zarobki z pracy jaką wykonuje nieraz pokrywają tylko koszty działalności. Córka nie chce słyszeć nic o zmianie zawodu. Z drugiej strony kształciła sie przeszło 7 lat. Ale trzeba patrzyć optymistycznie w przyszłość. Faktycznie zwolniłam trochę. Pozdrawiam:)))
Trust2020
6 listopada 2024, 10:02Może włącz picie kolagenu.
Julka19602
6 listopada 2024, 11:30Piję i to bardzo skondensowany.
Julka19602
6 listopada 2024, 11:30Komentarz został usunięty
mania131949
6 listopada 2024, 09:55Ach ta kasa, rządzi naszym życiem. Zdrowia życzę:-)))
Julka19602
6 listopada 2024, 11:30Dziękuję :)))