Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
81.5


W dniu Wszystkich Świętych  byłam na cmentarzu ale tylko na grobach najbliższych, dopiero 3 listopada ponownie będąc na cmentarzu zapaliłam znicze na pozostalych grobach. Pogoda była przepiękna słoneczna. Nogi trochę  lepiej. Zaobserwowałam ze nie tylko chodzenie ma wpływ że bardzo bolą, ale i dłuższe prace w pozycji stojącej. W poniedziałek byłam  w Warszawie by być przy montażu w garderobie mebli. Niestety trzeba się czasowo dopasowywać do usługodawców co nie zawsze współgra z pracą zawodową córki.  Teraz jestem w domu dziś idę zawiesić karnet na siłownię.  Nie dam rady na realizację fajnej oferty przy tej obecnej dolegliwosci. Zamiary i chęci są  gorzej z realizacją. Waga 81.5 . Od wczoraj robię sobie 2 posiłki na sokach warzywno owocowych. Zobaczę na ile wystarczy mi determinacji i czy waga ruszy. Trochę przygniatają mnie kłopoty rodzinne. Trudno je rozwiązać bo wiążą  się z kasą której nie ma. Gdybym była młodsza to podjęłabym zatrudnienie, ale teraz niestety nie podołam obowiązkom zawodowym. 😭😭😭

  • mysz9

    mysz9

    9 listopada 2024, 14:06

    U moich rodziców też było bardzo ciepło, zupełnie inaczej niż u nas -- chłód i szarość. Wiesz, co dzieje się z nogami, dlaczego Cię bolą?

    • Julka19602

      Julka19602

      9 listopada 2024, 15:06

      Mam zwyrodnienia kolan. Natomiast dlaczego bolą mnie mięśnie łydki i uda nie wiem. Kiedyś robiłam Doplera i było ok, chociaż mam sporo pajączków na nogach.

    • mysz9

      mysz9

      9 listopada 2024, 15:30

      Bardzo niefajnie, mam nadzieję, że z czasem wszystko się wyklaruje i sanatorium też pomoże :)

  • 61HaKa

    61HaKa

    7 listopada 2024, 22:51

    Dobrze, że z nogami lepiej.

  • dorotamala02

    dorotamala02

    6 listopada 2024, 11:13

    Mimo trudności pomagasz córce i to się chwali. Musisz dotrwać do operacji i mam nadzieję że po niej będziesz śmigać a teraz chroń ja jak najlepiej. Z finansami jest krucho, trzeba zaakceptować sytuację i dzielić tą kołderkę jak staje. Trzymaj się:)))

    • Julka19602

      Julka19602

      6 listopada 2024, 11:29

      Dziękuję za wpis. Dorotko masz rację, staram się żyć i wydawać z portfela jaki się ma. Tu chodzi bardziej córkę. Zarobki z pracy jaką wykonuje nieraz pokrywają tylko koszty działalności. Córka nie chce słyszeć nic o zmianie zawodu. Z drugiej strony kształciła sie przeszło 7 lat. Ale trzeba patrzyć optymistycznie w przyszłość. Faktycznie zwolniłam trochę. Pozdrawiam:)))

  • Trust2020

    Trust2020

    6 listopada 2024, 10:02

    Może włącz picie kolagenu.

    • Julka19602

      Julka19602

      6 listopada 2024, 11:30

      Piję i to bardzo skondensowany.

    • Julka19602

      Julka19602

      6 listopada 2024, 11:30

      Komentarz został usunięty

  • mania131949

    mania131949

    6 listopada 2024, 09:55

    Ach ta kasa, rządzi naszym życiem. Zdrowia życzę:-)))

    • Julka19602

      Julka19602

      6 listopada 2024, 11:30

      Dziękuję :)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.