Dzisiejszy dzień rozpoczęty z zawrotami głowy. Nie wynika to z jakiejś drastrycznej diety, są posiłki 3 główne i 2 drobne przekąski. Nie wychodziłam na spacer ani w sobotę ani w niedzielę. Może to brak dotlenienia. Mieszkanie jest często wietrzone, ale to nie bezpośrednie przebywanie na dworzu. Postaram się wyjść chociaż na godzinkę mimo minusowej pogody , teraz minus 11. Miłego dla Was tygodnia życzę.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ognik1958
8 stycznia 2024, 13:44Trzymaj się będzie dobrze byle do wiosny......
dorotamala02
8 stycznia 2024, 10:51Współczuję i życzę aby szybko minęło, słyszałam że takie dolegliwości może sprawić wyżowa pogoda ale dobrze by było się dotlenić. U mnie dziś -13 i śliczne słoneczko a wczoraj było morsowanie przy -9 i woda była ciepła w odczuciu bo miała 1,5 stopnia. Dużo zdrowia:)))
Julka19602
8 stycznia 2024, 11:20Gratuluję kontynuacji zimowego wyzwania. Słoneczko też cudnie świeci żal nie skorzystać ze spaceru. :)))
Oponka.XXL
8 stycznia 2024, 10:51U nas -7 ja wychodzę tylko na papierosa :-P