Za oknem pada śnieg,
w domu przyjemne ciepło z kominka,
swieczka zapachowa " leśne owoce" i klinik sernika na zimno.
U mnie ktoś powie na co ma ochotę to maż od razu prosi o zrobienie. Pomysł syna. Tylko że syn u siebie i nie może skosztować. Dobrze że połowa tortownicy poszła do seniorów. Cudnie podziwiać opady śniegu z okien domu. Pamietam z dzieciństwa jak z ciocią opierałyśmy się na szafce w kuchni, padał snieg, białe chodniki i ulice. Gromady dzieci i młodzieży z łyżwami i sankami i światło lampy ulicznej z mieniącymi się płatkami śniegu. Tylko że był to 67 rok, samochodów mało I na ulicach popołudniami śmigało się na łyżwach, a zima była śnieżna i mroźna. Cudnie wspomnienia.
Yokomok
21 listopada 2023, 12:09Oh, jak ja chce do zimy! :) Bardzo! Moja ulubiona pora roku... a ten kominek i ciacho do tego? Nic mi w zyciu wicej do szczęścia nie potrzeba :)
Julka19602
21 listopada 2023, 16:00Też lubię takie klimaty w domu w czasie pory zimowej. Pozdrawiam:))
Magialena
20 listopada 2023, 17:47Cudny widok z okna. Można siedzieć i patrzeć...
dorotamala02
19 listopada 2023, 18:00Taki serniczek chętnie przytulę. Musiałam wychuchać sobie na szybie dziurkę aby spojrzeć na świat, malowane liście na szybach od mrozu zawsze mnie zachwycały. Cieplutkiego wieczoru przy kominku:)))
KaJa62
19 listopada 2023, 16:36U nas niedaleko od Ciebie też śnieżek pada, kiedyś były inne czasy, spokojniejsze, miłego wieczoru
mania131949
19 listopada 2023, 16:11A wyskrobywanie "dziurki" w zamarzniętych szybach pamiętasz? .
Julka19602
19 listopada 2023, 16:48Oj tak. Malowane okna przez mróz były w mieszkaniach z piecami.