Dzisiaj zaczęłam rehabilitację. Spędziłam 2 godziny na ćwiczeniach, zrobiłam też 10 km na rowerze stacjonarnym bez obciążenia. Waga rano 78,00. Posiłki 3 dziennie bez chleba. Wpadłam na pomysł by pasty warzywne i biały ser jeść na zielonym ogórku lub na papryce. W tej chwili smakuje, zobaczymy jak będzie dalej. Chleb i inne pieczywo to się człowiekowi nie znudzi. Pogoda nadal brzydka.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Bajbajka2022
14 marca 2023, 08:23Super :) może spróbuj sobie upiec jakieś zdrowsze pieczywo :) ja piekę keto bułki i nie odczuwam tak braku chlebka :)
dorotamala02
13 marca 2023, 18:07A ja jem wszystko na sałacie a Twój pomysł też super. Bez chleba jest ciężko ale dasz radę, my mamy go w genach chyba że tak lubimy. Brawo za piękny ruch.Pozdrawiam:)))
Campanulla
13 marca 2023, 17:21Taak, kochane pieczywo, też mam problem z tym.
zlotonaniebie
13 marca 2023, 16:42Jak dobrze, że rozpoczęłaś rehabilitację. Tylko nie narzucaj sobie takich mocnych treningów od razu, bo łatwo się zniechęcić. Wiem z własnego doświadczenia :)) Może w jeden dzień ćwiczenia, a w drugim rower. Jeśli lubisz pieczywo to czasem zjadaj sobie jedną kromeczkę. Łatwiej będzie Ci się przyzwyczaić do takich ograniczeń. No, ale to tylko taka sugestia. Ty sama wiesz najlepiej, co Ci służy, a co nie. Trzymam kciuki za wytrwałość:))
mania131949
13 marca 2023, 15:29Dobra metoda. Mnie jednak nie udaje się wytrwać bez chleba. Pozdrawiam :-)))
eszaa
13 marca 2023, 14:36ja tam nie jem chleba od nie wiem jak długo i mnie nie ciągnie. jak mnie najdzie na kanapkę, to piekę sobie bułki z twarogu i dieta nie cierpi