Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Małżeństwo


Nie może być spokojnie jak nie kłopoty zdrowotne to rodzinne. Wczoraj mąż napisał SMS że będąc z zięciem w delegacji porozmaeiali tak od serca i zięć powiedział że nie ma już siły walczyć o związek że wszystko się rozpada. Sama zauważyłam że nie jest tak jak powinno. Dawałam rady córce i prośby o zmianę podejścia w wielu sprawach. Wina leży po obu stronach. I nie chodzi o żadne zdrady. Nie mogą podołać prozie życia. Zięć dobry troskliwy ale balaganiarz, córką  sprzątanie dużego domu ogarnia sama są pyskówki i pretensje. Zanika bliskość i seks. Ciągła nerwówka pośpiech i choroby dzieci. Jestem daleko jak trzeba służę pomocą, ale siły już nie te. Nie wiem jak pomóc. Do córki też nie wszystko dociera. Dzieciaki są dla niej najważniejsze jakby nic innego nie istniało poza nimi. Jak im pomóc by nie rozpadł się ten związek? 

  • Kaliaaaaa

    Kaliaaaaa

    22 lutego 2022, 14:53

    Porozmawiać możesz z córką jeśli masz z nią bliska i dobra relacje. Pytanie czy zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji. Choć ja bym zadbała żeby jasno wybrzmiało że ma wasze wsparcie jakby się sytuacja nie rozwinęła. Widzę to niestety u moich rówieśniczek(czy kobiet w moim wieku) - dzieci pochłaniają całą uwagę i mężczyźni/zwiazek są na dalszym planie... A prawda jest taka że dzieci szybko dorastają. No i też dla nich warto walczyć o pełną rodzinę. Bo to one jednak najbardziej cierpią w takich sytuacjach. W sumie jeśli dla córki dzieci są tka ważne to powinna wziąć to pod uwagę - rozwód to zawsze jest tragedia dla dzieci, warto powalczyć o związek. A mężczyźni z moich obserwacji mniej mają cierpliwości i wyczekiwania aż coś się zmieni . Może warto podsunąć myśl o jakimś, choćby krótkim wyjeździe we dwoje? I zaproponować opiekę nad dziećmi. Albo podsunąć myśl o pomocy do sprzątania na dzień w tygodniu?

    • Kaliaaaaa

      Kaliaaaaa

      22 lutego 2022, 14:55

      Miałam na myśli rówieśniczek czy kobiet w mojej sytuacji( matek małych dzieci) oczywiście. Generalnie współczuję ci zmartwienia, ale po prawdzie za wielkiego wpływu na decyzję dorosłych ludzi nie masz.

    • Julka19602

      Julka19602

      22 lutego 2022, 19:14

      Dzięki za podpowiedź wyjścia z tej sytuacji. Pozdrawiam :))

  • dorotamala02

    dorotamala02

    22 lutego 2022, 12:51

    Współczuję kłopotów ale myślę że nic nie możesz zrobić. Muszą sami to sobie poukładać, a teraz wiele par się rozstaje bo nie wytrzymują presji życia. Może terapia ale to obydwoje muszą chcieć.Wspieraj nie oceniając,wysłuchaj i pomagaj w miarę możliwości.Przytulam:)))

    • Julka19602

      Julka19602

      22 lutego 2022, 13:51

      Dziękuje:)) Chciałby człowiek uchronić dzieci przed trudem życia ale nie idzie.

    • Eleyna

      Eleyna

      23 lutego 2022, 09:38

      Komentarz został usunięty

  • alhe11

    alhe11

    22 lutego 2022, 11:59

    Może zaproponuj psychologiczną poradnię ?

    • Julka19602

      Julka19602

      22 lutego 2022, 12:02

      Zięć chce córką nie

    • Eleyna

      Eleyna

      23 lutego 2022, 09:50

      Ooo, pierwszy raz widzę sytuację gdzie mąż chce pójść do poradni, a żona nie chce........znam kilka par w otoczeniu gdzie to facet nie potrzebuje porady specjalisty z moim, byłym już, mężem włącznie.......trzymam kciuki za małżeństwo córki, 🤞🏻

  • eszaa

    eszaa

    22 lutego 2022, 09:37

    teraz coraz trudniej utrzymać związek. nie wiem co z tymi ludźmi jest nie tak. kiedyś sie naprawiało, a nie wyrzucało. Nie wtrącaj się może? Najgorzej jak do małżeńskich problemów jeszcze dołączają niesnaski z teściami. Miałam trójke i wiecznie byłam sama, bo mąz musiał nas utrzymac, wiec tyrał od rana do wieczora. Tez nie było kolorowo, ale potem sie wyklarowało. Moze to chwilowe i wyjdą na prostą.

    • eszaa

      eszaa

      22 lutego 2022, 09:39

      może weź czasem dzieci do siebie, żeby mieli szanse pobyć tylko z sobą?

    • Julka19602

      Julka19602

      22 lutego 2022, 09:49

      Mam nadzieję że będzie ok. Proszę o wnusie na ferie sezon letni ale w tym temacie córką jest trochę zaborcza. Bardzo uzależniła dzieci od swojej osoby i nie chce dac dzieciaki na tydzień dwa.

  • mania131949

    mania131949

    22 lutego 2022, 07:26

    Rozmawiać z córką możesz, ale, niestety, oni sami muszą rozwiązać swoje problemy. Może doją do ładu .

  • Marynia1958

    Marynia1958

    22 lutego 2022, 07:10

    To rzeczywiście zmartwienie. Życie mojej córki często nie po mojej myśli, ale się nie wtrącam, niech sami rozwiązują swoje kłopoty. W jakim wieku są ich dzieci?

    • Julka19602

      Julka19602

      22 lutego 2022, 07:13

      Komentarz został usunięty

    • Julka19602

      Julka19602

      22 lutego 2022, 07:14

      Komentarz został usunięty

    • Julka19602

      Julka19602

      22 lutego 2022, 07:16

      Male jeszcze 7 i 4

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.