Na otwarcie przewidziana jest wielka feta. Rano, późno rano, stołeczna prezydentowa, wdzięcznie zwana Bufetową, będzie przecinała wstęgę. Potem most udostępnią "stołecznej pieszej ludnośc". Wieczorem przewidziane światło i dźwięk oraz, litości, rodzime występy artystyczne. Scena już stoi, na północnej jezdni.
Od dwóch dni kręcę się koło tego mostu. Próbując przejechać. Bo ZAWSZE staram się przejechać każdy nowy most przed otwarciem. Ale tu ochrona, barierki, dziadkowie cieciuritasy. Że nie wolno, że zamknięte. Można na upartego wjechać za napisy, że to teren budowy. Ale naprawdę dopuszczają tylko, i to niechętnie, do początku miejsca robót końcowych, porządkowych.
Próbowałam, daję słowo ! ale zaganiali…
Jedynie mi się udało za-mostowe zjazdy i przyczółki pozwiedzać
to jest zjazd na Żoliborz i do metra
to jest zjazd po stronie Białołeki, o - tu widać, że nie tylko mnie zganiali.. .. proszę, wszystkich rowerzystów ochrona przegoniła
Dzisiaj (w piątek) mi się udało!!!
Meandrując
między ochroną w wypasionych vanach, ścigając się z nimi na dojazdówkach, lawirując między technicznymi, pucującymi
wszystko na jutrzejsza galę (gdyby była trawa, to mieliby zielona farbę) i
gadając z cieciuritasami. Pytałam ich o godzinę jutrzejszego otwarcia, o
warunki pracy, z robotnikami noszącymi ekrany też gadałam. A jak się z nimi pogada, to są pozytywnie nastawieni, pokażą, którędy, rower pomogą przez barierki przenieść, takie tam...
Przejechałam mostem suchym kołem między Białołęką a Bielanami.
stałam na środku mostu, koło ludzi przygotowujących sprzęt na jutrzejszą fetę - i nie mogłam powstrzymać głośnego śmiechu
* * *
Acha, te bojowe ptaszki, co się ostatnio na lodzie tłukły - to łyski. Dzisiaj jedna z nich krążyła wokół mnie. Bojowo pochylona. Chyba jej się moje opony nie podobały.
sr.lalita
27 marca 2012, 14:26Moja Ty Bohaterko! Dumnam z Ciebie az mi usmiech z buzi nie schodzi ;-)
elasial
25 marca 2012, 00:37Te cieciuritasy robiły Ci jeszcze zdjęcia? Joluś ! Wdziękuś pełna i nie ma na Ciebie siły!!!!! Podziwiam!
wiktorianka
24 marca 2012, 18:05most jak most...u mnie otwierali ladniejszy:P:P:P....ale powalil mnie Twoj paszczak!!!...zero zmarszczek!!!....Ty chyba cos zmyslasz z tym wiekiem przy awatarze....niemozliwe.....
Giove
24 marca 2012, 17:19obiscie nie lubie W-wy choc mam tam chrzestnego...
baja1953
24 marca 2012, 15:13Świetny ten most...Rok temu, gdy byłam w Warszawie w maju, to przejechać przez te rejony i plac budowy mostu było bardzo trudno..;) Teraz już będę śmigać!! Tylko nie wiem kiedy... Jolu, na zdjęciu z bliska masz całkiem gładką buźkę, wcale nie wyglądasz na starszą siostrę Uliczki, wcale... Jola...a z tym brydżem, to ja tez wiem..Moje pytanie było po pierwsze retoryczne, a po drugie..źle sformułowane... Powinno brzmieć tak : "jak ja to robiłam, że grałam w brydża i nie podjadałam?""..no bo teraz gdy gram, to jem, niestety:)) A gdy jestem w łóżku, to nie gram, ale i nie jem.
rozaar
24 marca 2012, 14:44Na Ciebie to nie ma mocnych,coś w stylu gdzie diabeł nie może to Jolę pośle.
kitkatka
24 marca 2012, 12:50A co Ty taka mało patriotyczna jesteś i nie doceniasz rodzimych artystów, hi hi hi. W tym komputerze to ja nie wiem co się dzieje ale ogólnie nic nie działa i wszystko sie poprzestawiało. Pozdrówka
ewkada
24 marca 2012, 09:40Witam !!! Na Jolę nie ma mocnych ..... Pozdrawiam i życzę udanej fety,bo jak poprzedniczka pisze most przecież został juz otwarty.Ewa
luckaaa
24 marca 2012, 08:30czyli babski urok jako bron ostateczna ;))
nika2002
24 marca 2012, 07:32Czyli most uważam za otwarty :-).
cancri
24 marca 2012, 02:09Tak patrzę Jolu na tą Twoją damkę, i faktycznie dobrze wygląda z tą ramą. Nie wiem, jak mój męski zakup, stoi od dwóch tygodni w domu i na mnie czeka...
AAMM4
24 marca 2012, 00:59Brawo, Jolu! Zrobiłaś to! Masz dar przekonywania i wyglądasz przyjaźnie, więc nic dziwnego, że panowie Ci sprzyjali. A łyska nie miała nic do gadania.