Jak zatrzymać wagę??? Pewnie pomogło by przywiązanie jej do kaloryfera ,ale ....rozsądniej jest dać sobie szansę...
Nie mam czasu, chęci i towarzystwa na takie ćwiczenia jak nad morzem, postanowiłam ograniczyć produkty mączne, nie jem chleba , naleśników , makaronu itd.
Przeczytałam książkę" Dieta bez pszenicy", tak do końca to nie wszystko w niej wydaje mi się mądre, ale uwierzyłam ,że mam przed sobą "pszenny brzuszek "i tyle to mogę dla siebie zrobić. Przez najbliższe trzy miesiące nie jem pszenicy ...zobaczymy jaki będzie rezultat, czy mój pszenny brzuszek zniknie?
Jesli do tego dodam ,że od kilku lat nie jem mięsa, od 1,5 miesiąca nie jem słodyczy ,od tygodnia nie jem produktów mącznych....to co ja jem????
Ryż , kaszę jaglaną ,warzywa i w małych ilościach na śniadanie owoce, trochę orzechów, falafele własnej produkcji...ale przeważnie jestem głodna.
Ok, idę zrobić 100 brzuszków.