Pierwszy tydzień za mną.
Jeżeli chodzi o jedzenie to jadłam normalnie, jedynie w środę miałam mały napad, ale to nic. :)
Co ćwiczyłam?
4x skalpel Ewki, raz 15-minutowy bieg i raz marsz 6 km.
Jestem z siebie dumna, już czuję, że brzuch mam delikatnie twardszy.
Waga na dziś: 57.8 kg.
Jedzemy z kolejnym tygodniem. :)