Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 3.


Załozyłam wątek z akcją "Ćwiczymy przez wakacje, niestety odzew był prawie żaden, więc postanowiłam prowadzić pamiętnik z zapiskami moich poczynań treningowo-zywieniowych. 

Zaczęłam przedwczoraj. Plan jest taki, żeby jeść normalnie, nie obżerać się i ćwiczyć 5 dni w tygodniu.

Waga na dziś: 58.6 kg (164 cm) cel: 52 kg.

Ćwiczenia:

4.06-skalpel

5.06-przerwa na zakwasy

6.06-skalpel

Obecna sylwetka:

Jedziemy z tym koksem :) Za 3 miesiące będzie pięknie!

  • snowflake_88

    snowflake_88

    6 czerwca 2018, 20:47

    Mam podobną wagę i wzrost (165/59), ale u mnie niestety za Chiny ludowe nie chce spaść poniżej 58, jakaś zaprogramowana waga genetyczna czy coś :) Powodzenia ze Skalpelem, ja go szczerze nienawidzę ;)

    • joanna_gorska_

      joanna_gorska_

      7 czerwca 2018, 08:48

      Powiem Ci, że 58 kg to u mnie też waga, do któej zawsze wracam jak tylko uda mi się zrzucić :( Ale da się, wiem, ze się da. W liceum przy tym samym wzroście, jedząc co chcialam i ile chcialam ważyłam 47. A skalpel uwielbiam, dlatego, że jest na tyle statyczny, że nie muszę do niego zakładać ani butów, ani sportowego biustonosza, ani brać żadnych gadżetów, po prostu rozkładam matę i robię. A efekty są zawsze super. :)

    • snowflake_88

      snowflake_88

      7 czerwca 2018, 11:40

      Miałam podobnie, jeszcze jakoś w czasach II roku studiów, ale wydaje mi się że im bliżej 30 taka waga będzie już trudna do osiągnięcia w zdrowy sposób. Ale nie demotywuję już :D Powodzenia :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.