Rozpoczynamy kwiecień! Do najbliższego deadline'u 2 miesiące.
Postanowienie nr 1
Ogłaszam poniedziałek dniem oficjalnego ważenia.
W inne dni waga wędruje do szafy.
Także dzisiaj pokazała 71 kg i od tego zaczynamy.
W inne dni waga wędruje do szafy.
Także dzisiaj pokazała 71 kg i od tego zaczynamy.
Postanowienie nr 2
Jako, że kwiecień ma 30 dni, jest to idealny miesiąc na rozpoczęcie 30 Day Shred z Jillian! Czyż nie?
Postanowienie nr 3
Podejmę 40-dniowe wyzwanie
Dzień 1.
Wzrost 161 cm. Waga 71 kg. Wygląd... Typ endomorficzny Przysadzista i okrągła. Generalnie uważam, że mam fajną figurę, tylko pokrytą tłuszczem. Biust na swoim miejscu, talia do wypracowania, pupę trzeba podnieść. Moją zmorą są łydki - niby proporcjonalne do reszty, ale ogromne...
Edit.
I did it! I just finished first day of level one thirty day shred!
Powiem Wam... Niedobrze mi
Tak strasznie się bałam zacząć w ogóle te ćwiczenia, przerażona, że padnę po 5 minutach... Nie powiem, z moją kondycją nie było łatwo, momentami musiałam się zatrzymać i nie wykonywałam wszystkich powtórzeń, ale generalnie przeszłam całość... Czas nawet szybko zleciał, nawet bardzo szybko Tylko teraz świąteczne II śniadanie stoi mi w gardle - a skończyłam jeść 3 h temu!
No i cóż, nienawidzę jednego ćwiczenia - jumping jacks, czyli popularne pajacyki. Niestety, nie mam sportowego biustonosza i cycki latają mi koło uszu
Dzień 1.
Wzrost 161 cm. Waga 71 kg. Wygląd... Typ endomorficzny Przysadzista i okrągła. Generalnie uważam, że mam fajną figurę, tylko pokrytą tłuszczem. Biust na swoim miejscu, talia do wypracowania, pupę trzeba podnieść. Moją zmorą są łydki - niby proporcjonalne do reszty, ale ogromne...
Edit.
I did it! I just finished first day of level one thirty day shred!
Powiem Wam... Niedobrze mi
Tak strasznie się bałam zacząć w ogóle te ćwiczenia, przerażona, że padnę po 5 minutach... Nie powiem, z moją kondycją nie było łatwo, momentami musiałam się zatrzymać i nie wykonywałam wszystkich powtórzeń, ale generalnie przeszłam całość... Czas nawet szybko zleciał, nawet bardzo szybko Tylko teraz świąteczne II śniadanie stoi mi w gardle - a skończyłam jeść 3 h temu!
No i cóż, nienawidzę jednego ćwiczenia - jumping jacks, czyli popularne pajacyki. Niestety, nie mam sportowego biustonosza i cycki latają mi koło uszu
ar1es1
1 kwietnia 2013, 14:41To nic,tylko walczyc o lepsza figure;))