Wiedziałam, że ważenie się wieczorem jest niemiarodajne, ale żeby aż tak?
Wczorajsza waga na wadze towarowej, w ubraniu i butach, przed kolacją: 76,8
Wczorajsza waga na wadze łazienkowej, w bieliźnie, po kolacji: 77,1
Dzisiejsza poranna waga na wadze łazienkowej, na czczo, 14 h od ostatniego posiłku (pospałam dzisiaj trochę
Kupiłam sobie trzy pary baletek:



Podobają się??
kiziamizia22
14 marca 2012, 00:28pięknie gratuluję spadku wagi a wczoraj byłaś taka zawiedziona, a tu niespodzianka super super !! :) a buciki fajne na ogół to chodzę w szpilkach lepiej wyglądają grubsze nogi w wyższych butach :D A z Twoich najbardziej podobają mi się te kremowe :) pozdrawiam
pulchniutka77
13 marca 2012, 12:47bardzo fajne buciki:) tez kocham balerinki:) są boskie!!!