Od początku diety moja waga dużo nie drgnęła.
Za to cały czas ubywa mi cm i jakoś ładnie wyglądam w spodniach 36 których dwie pary sprezentowałam sobie w sobote :P
Co racja to racja , sport to podstawa. Ruszam sie codziennie i 2 razy dziennie wsmarowuje kremy chłodzące Eveline (co do efektów tutaj nie uwiem stwierdzić ).
Moje ulubione zestawy ćwiczeń które zawsze podnoszą edorfiny
1. 30 min orbiterek + 30 min skalpel II (zestaw w pełni domowy bo w domu mam wspaniały orbiterek rebook , polecam go )
2. Bieżnia na siłowni 45 min + 15 min orbiterek
3. ZUmba PS3 45 min cały czas taniec (pełen zestaw domowy)
4. Snowboard (miłe tracenie kacl)
Waga niestety nie spada mimo że tak chciałabym zobaczyć 5 z przodu
Powodem jest napewno nie trzymanie się kurczowo diety chociaż z drugiej strony mam wiele zdrowych nawyków
-nie słodzę
-pije mleko tylko 0,5%
-jem więcej warzyw i owoców
-jem ryby i chudy drób
oczywiście zdarza mi się zejść coś słodkiego ale już wieki nie zjadłam więcej niż 1 kostkę czekolady czy małe ciastko :)
:) więc gdzie błędy ?????
może ostatni posiłek ok. 20 ale chodze spać o 24 i 1 w nocy więc chyba ok.
Oczywiście powinnam wyeliminować podjadanie i jedzenie słodyczy. To moje częste błędy.
Czy słyszeliście o diecie Kasi Bosak ??? Jest to metoda 3 garstek
Dajcie znać :)