Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powiedzmy że się opanowałam...przytyłam 300 gram w
tydz.!!!BIAŁKO.BIAŁKO I JESZCZE RAZ BIAŁKO

HEJ dziewuszki

Dzisiaj rano zważyłam się na mojej nowej wspaniałej wadze i 80,8.

Tak więc trzeba się ostrop wziaśc do pracy i cisnąć dalej.

2 dzień kursu przedmałżeńskiego za nami....a o jakich fajnych rzeczach tak sie mówi.

O tym kiedy facet oststni raz kupił kwiatka...że muszą pomagać a my musimy im dawć 30 min dla siebie po powrocie z pracy.Nieżle

Ale kurs trwa 8 dni masakra.cały tydzień musimy chodzić ..na szczęście aż tak bardzo nie przynudzaja wiec  idzie usiedzieć))))

Moja waga tak wolno spada że aż szok.

Muszę zacząć byc bardzie konsekwentna w tym co jem!!!Naprawdę...wtedy pójdzie dużo lepiej.Oki oki juz jestem grzeczna.Najważniejsze że spada a nie idzie w góre.A te 300 gr szybko wyeliminuje.

Moja misja jest 5 kg mniej koniecznie.Wiem że wtedy bede wygladac naprawdę dobrze.Boże muszę na siłkę wrócić.Tylko że ja naprawdę nie mam czasu ostatnio.A  jeszcze przy Dukanie nie jestem taka naładowana enegią.Ale postanawiam obrac jednak strategię 1/1 tak bedzie najbespieczniej:))))))

TRZYMAJCIE DALEJ ZA MNIE KCIUKI:))))

  • pinky86

    pinky86

    12 kwietnia 2011, 13:44

    czekam na Ciebie. bo znajac moje ekscesy z wagą to jutro bedzie to cudowne 79.99 niczym cena z h&m. zabezpieczylam sie w zasób linessy z lidla i innych produktów białkowych i heja banana palimy dziada!!

  • jabluszkoooo

    jabluszkoooo

    12 kwietnia 2011, 13:42

    HEJKA:) ZLECI CI TE 5 KG ZOBACZYSZ!! MI JAK ZLECI Z 15 TO WTEDY POWIEM ZE DOBRZE WYGLADAM:):) BO U MNIE BRZUSZEK TO ZGROZA! BUZIA I MILEGO NAUKOWANIA:):)

  • kk450

    kk450

    12 kwietnia 2011, 12:22

    widzę, że i wiekowo podobnie, i dieta ta sama, i zmagania ślubne też ;>. Ja mam nadzieję, że istnieje coś takiego, jak kurs weekendowy, czy coś, żebym za długo na księdza patrzeć nie musiała ;). Dietkowo to życzę ogarnięcia się, jak sama piszesz, spięcia pośladów i udowodnienia sobie, że się da i że w białej kiecy to niczym najpiękniejsze bóstwo będziesz się prezentować! ;). Ja tak sobie też wmawiam, tyle, że przede mną trochę dłuższa droga ;).

  • Poliamena

    Poliamena

    12 kwietnia 2011, 10:01

    Hm to dziwne, ja an Dukanie czulam i andal czuje sie swietnie, mialam tyle energii,ze moglam gory przenosic,ale kazdy jest inny:) Najwazniejsze by znalezc swoj rytm:) Powodzenia:):):)

  • pinky86

    pinky86

    12 kwietnia 2011, 09:49

    trzymam trzymam i życze wytrwałości. oj tak ja tez powinnam wrócić na siłownię ale wogóle czasu niemam wiec zostaje ten basen i skakanka i wielkie hula hop co się narazie gdzies kurzy. czekam na wieści o kolejnym spadeczku a tymczasem ide się zważyć.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.