ta dieta oki wszystko ładnie ale albo ja mam słaby organizm albo nie wiem.
Dzisiaj juz bede grzeczna i tylko białko:))))
Jutro warzywa ..jedna vitalijka polecila mi 1/1 dzień i chyba tak bedzie najmądrzej..chciałam 5/5 .
Ale to za dużo....
Nie mam czasu.teraz zaczełam kursy śłubne i wogóle .
Zyje szybko i nie mam czasu wariować .
Od stycznia i tak bardzo dużo zmieniłam w swoich nawykach żywieniowych...
I NIE JEM TYLE SŁODYCZY:)))))))
Mam moja wagę upragnioną wkońcu....zamówiłam na allegro.
jestem zadowolona.Zrobiłam próbne ważenia o godz 14 i było 81 kg.
jutro z samego rańca na czczo zrbimy test.
W tamtym tyg było 80,5 więc mam nadzieje ze przez moje szaleństwa w tygodniu az tyle nie przytyłam.Juz bede grzeczna obiecuje....zadnego makaronu ze szpinakiem.Przez cały tydzień bajadłam sie znów na cały tydzień:)))))
No tak trzeba sie wziąść w garśći cisnąć dalej.Mam jeszcze 6 kg do zrzucienia.
gdybym miała troche wiecej czasu to wróciłabym na siłke ale cóż musze poczekc....
ale bede sie starać...po z atym mam taka pracę że i tak bardzo dużo się ruszam więc nie jest tak złe.:))))))
Vitalia jest zbawcza...i bardzo motywująca.....i dziekuje że jest i że jesteście wy ....
że wspieracie doradzacie i dzielicie sie swoimi przemyśleniami:)))))
to naprawdę dużżżżżżżżzo pomaga:))))))A tai widok mam z okna heheheheh wiosna na pełna pare:))))
dominika19832
11 kwietnia 2011, 14:33próbowałam Dukana ale jednak to nie dla mnie , postanowiłam spróbować diety rozdzielnej i zobaczymy:) ja obecnie czekam na nową wagę:)gratuluje wyeliminowania słodyczy:)