Abonament się skończył.... ja dalej na diecie.Sama dobieram jedzonko i pilnuję.Ale w taki mróz? Trudno nie dołożyć czegoś treściwszego.Myślę,myślę - i wybieram leczo:)) A waga i tak zamarzła! Ani drgnie! Baja mówi -reniowata - i ma rację.Zobaczymy, kto wygra - ja,czy waga?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Starsza.pani
23 lutego 2012, 14:53Jesteś jeszcze "lepsza" w prowadzeniu pamiętnika ode mnie, ja staram się raz w tygodniu :). Mróz mrozem, ale za chwilę wiosna. Twój letni avatar rozgrzewa. Z wagą to ja nie wątpię, że Ty wygrasz!!!!
elasial
23 lutego 2012, 10:08Ty wiesz Misiu,Ty wiesz!!! Nie myślałam ,że mi sie zdarzy!!!
mamutka
19 lutego 2012, 21:11Jagoda , ja Cię witam baaardzo serdecznie. Długo nie wchodziłam na V, jakoś tak mi zeszło ... ciągle coś wypadło i odkładałam. Przeczytałam poprzedni wpis... ja też tak jak ty nie miałam szczęścia zrzucić tyle ile w założeniu diety no i dlatego mnie to zniechęciło . ..... Pozdrawiam cieplutko ... niech waga leci w dół , już ma niedaleko ...prawie jest na mecie ... pa i całuję :)
elasial
15 lutego 2012, 23:15Dzięki za fotki!!! Przestrzegam przed pączkami!!!! One są otrute! Nie jedz!!!! Zaszkodzą Ci !!!! Będziesz miała skręt kiszek!!! Im bardziej zanęcają tym gorsze! Boczki zwisną Ci po kilu na jednym,a brzuch obwiesi się jak fartuch!!! Nie jedz pączków! NIEJEDZPĄCZKÓW!!! Nie!!!!! Mówiłam ,że otrute?
baja1953
7 lutego 2012, 17:52Sprawdziłam Twoją wagę "na pasku", do wagi reniowatej brakuje Ci parę dkg, ale to już tuż tuż...:))
baja1953
7 lutego 2012, 17:51brawo!! Wytrwałością i pracą ludzie wagę tracą...Przede wszystkim wytrwalością...przeczekać trzeba te wszystkie zastoje, postoje i wahnięcia...a potem juz tylko..lawinowe spadki..czego i Tobie i sobie życzę:))) P.s. Waga reniowata...wyjasniam termin "naukowy"... otóz mam na Vitalii koleżankę wysoka, szczupłą, wysportowaną i wycwiczoną.( Renianh)..wazy zazwyczaj okolo 67, a marzy o 66... ja jestem kurdupel tlustawy, który powinien ważyć 65 i mniej, a gdy waży 66, to mówi, że ma wagę reniowatą, czyli..wymarzona wagę Reni:)) Pozdrawiam, ja jestem pewna, że Ty wygrasz:)))
elasial
7 lutego 2012, 12:50TY!!!! Ty wygrasz!!! Sama mówisz ,że twardnieją Ci boczki. A to znaczy zastój chwilowy na wadze. Nie ma innej opcji niż Twoja wygrana! och!!!