Hej, nie po drodze mi ostatnio z vit.przestałam zaglądać. jakoś mniej osoób pisze. pewnie z racji urlopów itp. mi też się szczerze nie chce zaglądać. dużo pracy przed urlopem, stres.
a propos tytułu, to jakoś nasze plany, marzenia odsuwają się na czas "niewiadomo kiedy". na razie nie jesteśmy dla banku wiarygodni, trochę za mało zarabiamy by wziąć kredyt na budowę domu. dupa dupa ;-(( załamałam się okrutnie, bo jak nie teraz to kiedy? to po pierwsze. po drugie na razie nie widac, żebyśmy więcej mogli zarabiać. a po trzecie mam już dość mieszkania w mieście!!! załamałam się również, bo po sąsiedzku, troszkę w lesie jest do sprzedania(na razie tylko osobom z rodziny i bliskim wiadomo) - dom po remoncie na działce 2 ha za 300 000 i ha lasu. Normalnie płakać mi się chce. Podjechaliśmy tam dziś, nie wiem jak w środku wygląda, ale z zewnątrz cudnie.
jest jeszcze opcja wzięcia kredytu z kimś z rodziny,a z żadnej ze stron takiej osoby nie ma. chyba pozostało nam tylko liczyć na cud, wygranie w totka albo spadek po nieznanym wujku z zagranicy.czyli szanse równe zeru.
wszystko ostatnio bez sensu. nic mi się się nie chce. jeść, ćwiczyć..pochrzanione to wszystko.
miłego tygodnia ;)
schudne21
13 lipca 2015, 20:57Ja mieszkam na wsi , to też ma swoje minusy :))) A wiesz,że jak mi czasem w życiu coś nie wychodziło , nie spełniało mi się jakieś marzenie, to później wychodziło mi to na dobre?:) a kredyt to samo zło, wiem bo sama udzielałam ddo nie dawna :0)) w każdym razie glowa do góry i powodzenia :)
jankaq
13 lipca 2015, 23:18bez kredytu nie postawimy/nie kupimy domu ;-(wiem że zło, ale coż poradzisz....mam nadzieje, że niebawem los się odmieni i w końcu coś nam zacznie sie układac. dzięki za wsparcie ;-) kocham wieś i nie wyobrażam sobie mieszkać gdzieś indziej ;-)
Grubaska.Aneta
12 lipca 2015, 20:58Kredyty to masakra łatwo się w nie uwiklac a ciężko z nich wyjść :/
jankaq
13 lipca 2015, 12:07niestety, ale bez nich tez nic się nie zrobi.przynajmniej my nie mamy takich oszczędności i wolnych 300 tysięcy. ech, życie ;-(
vitafit1985
12 lipca 2015, 20:01Młoda jesteś. Jeszcze dostaniecie ten kredyt. Wierzę w Was:)
jankaq
13 lipca 2015, 12:06szkoda mi tego domku. taka okazja może szybko się nie pojawić. nie ma co, trzeba żyć dalej ;-)