Dziś dzień spędzony na czytaniu, oglądaniu filmów i długim spacerże po mieście:))
Poszliśmy na obiad do "restauracji" bo jakiś czas temu wygrałam tam kanapkę z pieca, wiec postańowilam ja odebrać.Była pyszna. :)))
A wiec w menu:
Owsianka
Kawa z mlekiem
Kanapka z pieca " drwala"
Pokrzywą
Kawa z mlekiem
2 kawałki ciasta - babki cytrynowej
1 litr cieplej wody z wyciśniętym sokiem z cytryny
Rumianek
Ćwiczenia:
Callanetics
50 przysiadów
50 brzuszków
Dobranoc i miłego dzionka:)))
zapomnij.o.tym
9 grudnia 2013, 15:56jak Ci ładnie idzie :D
Skania79
9 grudnia 2013, 14:34No ja nie macałam, a jestem meeega zadowolona :))) Kanapkę z pieca kiedyś jadłam.....grrrr...pycha... Szkoda, że na obwoźnym straganie i ze wiecej tu nie przyjechali...
Mafor
9 grudnia 2013, 12:42jaka "grzeczna" niedziela ;)
czerwcowanoc
8 grudnia 2013, 23:38Ile ważysz kochana? Strasznie malutko jesz, pozdrawiam ciepło :)